Kiedy zostanie podpisana umowa koalicyjna? "Misja Morawieckiego służy skokowi na kasę"
Paweł Zalewski z Polski 2050 był gościem porannej rozmowy w Radiu RMF24. Poseł przyznał na antenie rozgłośni, że jego zdaniem jednym z najważniejszych zadań nowego rządu będzie odbudowanie polskiej dyplomacji, która - jak twierdzi - po rządach PiS-u jest w ruinie. Zalewski zdradził również ważną kwestię odnośnie umowy koalicyjnej pomiędzy opozycją. Padła data.
Paweł Zalewski wprost o decyzji prezydenta
Paweł Zalewski był gościem porannej rozmowy w RMF FM. Poseł Polski 2050 wypowiedział się na temat obecnej sytuacji politycznej w Polsce oraz o decyzji prezydenta Andrzeja Dudy , że to Mateusz Morawiecki stanie przed szansą stworzenia nowego rządu. Zdaniem Zalewskiego, ta misja nie ma sensu.
- Misja jest wbrew logice wyborów, które wygrała opozycja. Służy także czemuś bardzo złemu, bo kończeniu skoku na kasę, i to jest bardzo niewłaściwe. Co chwila dochodzi do nas informacja o wydawaniu pieniędzy przez jeden resort, przez drugi, przez ministra Czarnka, przez innego ministra. Teraz będzie kwestia wyboru szefa Komisji Nadzoru Finansowego. To są bardzo poważne rzeczy. Jeżeli szukać jakiegoś powodu tej samobójczej misji, to tylko tego - uważa Zalewski i dodaje jasno, że jedyna logika z decyzji prezydenta "znajduje się w walce Dudy o przywództwo we własnym obozie, a nie w tym, że służy całemu narodowi".
Paweł Zalewski zdradził, kiedy podpisana zostanie umowa koalicyjna
W dalszej części rozmowy Paweł Zalewski przyznał, że liderzy opozycji , Donald Tusk, Włodzimierz Czarzasty, Władysław Kosiniak Kamysz i Szymon Hołownia ogłoszą i podpiszą umowę koalicyjną jutro 10 listopada, tuż przed Świętem Niepodległości.
Zalewski pytany o ewentualny skład rządu Tuska kroczył od odpowiedzi. Nie chciał również zdradzić szczegółów umowy koalicyjnej. - Szliśmy do wyborów z bardzo ważnym programem zielonej transformacji energetycznej i chcemy za tę kwestię wziąć odpowiedzialność - powiedział.
Paweł Zalewski o głównych celach nowego rządu. "Należy odbudować profesjonalizm MSZ"
Paweł Zalewski zapytany przez prowadzącego o to, czy jego ugrupowanie interesuje resort spraw zagranicznych, nie udzielił odpowiedzi wprost, ale przyznał, że "mają szereg propozycji, jeżeli chodzi o naprawę polskiej dyplomacji, czy też podniesienie jej z ruin". - Wszyscy zgadzamy się, w ramach koalicji, że należy odbudować profesjonalizm MSZ-u, bo on został zniszczony - stwierdził Zalewski.
- Przypomnę, że nowa ustawa o służbie zagranicznej zrujnowała ten resort i polską dyplomację [...] "Dyplomacja w ruinie" to jest taki przykry żart, coś bardzo złego, że "Polska w ruinie" stała się programem PiS-u, który to program został w wielu obszarach zrealizowany, na pewno w dyplomacji - uważa Paweł Zalewski i dodaje: - Jeżeli w tej skandalicznej, strasznej ustawie o MSZ mamy zapisy, które czynią z ambasadorów osoby pełniące funkcje polityczne, na równi z wojewodami, a nie pozycje, które osiągają zawodowi dyplomaci; jeżeli mamy zapis w tej ustawie, że ambasador nie musi znać języków obcych [...], to to doprowadziło do skoku na MSZ ludzi, których główne kryteria naboru mają charakter partyjny, a nie merytoryczny - dodał Zalewski.
- Dzisiaj możemy tylko wzdychać z wielką nostalgią do tych czasów, w których panowała kompetencja, skoncentrowanie się na kwestiach merytorycznych, tak jak za czasów profesora Geremka - podsumował poseł Polski 2050.
Źródło: RMF FM