Katastrofa samolotu w Chrcynnie. Znane są wyniki sekcji zwłok zmarłego pilota
Trwają prace śledczych po poniedziałkowej katastrofie samolotu na lotnisku w Chrcynnie. Eksperci przesłuchują świadków zdarzenia, dokonują oględzin miejsca wypadku oraz przeprowadzające sekcje zwłok pięciu ofiar tragedii. Jedną z nich był siedzący za sterami Cessny pilot, który według medialnych doniesień pracował na co dzień w LOT. Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce właśnie ujawniła, co było bezpośrednią przyczyną jego zgonu.
Katastrofa samolotu w Chrcynnie
Minione dni naznaczone były ogromnymi tragediami w całym kraju. Weekend zapisał się wyjątkowo nieszczęśliwie nie tylko na polskich drogach, ale także nad wodą, zakończył natomiast dramatyczną strzelaniną w Poznaniu .
Równie smutne wieści napłynęły wraz z początkiem nowego tygodnia, kiedy to w poniedziałkowy wieczór na lotnisku w Chrcynnie rozbił się samolot typu Cessna . Maszyna, podchodząc do lądowania w trudnych warunkach, wbiła się w hangar, odbierając życie pięciu osobom. Miały one od 25 do 48 lat.
Znana jest przyczyna śmierci pilota
Jak podają media, wśród ofiar katastrofy byli instruktorka skoków spadochronowych, pracownik Politechniki Białostockiej, student WAT, pracownik baru przy aeroklubie oraz pilot Cessny. Ten ostatni latał na co dzień rejsowymi samolotami pod szyldem LOT.
Jego ciało służby ratunkowe odnalazły w rozbitej maszynie, ale na ratunek było już za późno. Lekarz stwierdził zgon, po przeprowadzeniu sekcji zwłok wiadomo natomiast, co było bezpośrednią przyczyną śmierci.
- Przyczyną jego śmierci był rozległy uraz głowy oraz stłuczenie płuc - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz.
Apel o zgłaszanie się świadków
Na środę zaplanowano kolejne sekcje zwłok ofiar katastrofy, których wyniki zostaną ogłoszone w czwartek. Prokuratura podaje również, że w szpitalach wciąż pozostaje sześć osób, w tym dwie w stanie ciężkim.
Śledczy planują w najbliższym czasie przesłuchać pilota-kursanta, który także znajdował się na pokładzie rozbitego samolotu. Z drugim ze szkolących się mężczyzn nie można na razie porozmawiać z uwagi na jego stan zdrowia.
Eksperci wciąż pracują też nad ustaleniem przyczyn katastrofy, zakładając trzy możliwe hipotezy - błąd pilota, awarię maszyny lub niesprzyjające warunki atmosferyczne .
Służby apelują za pośrednictwem mediów do świadków zdarzenia o zgłaszanie się do prokuratury lub miejscowej jednostki policji. Ich zeznania mogą okazać się bardzo cenne.
Źródło: RMF FM