Dramatyczne sceny na koncercie Janna. Nagle musiał przerwać występ
Jann miał niedawno okazję ruszyć w swoją pierwszą trasę koncertową. Podczas jednego z występów doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji wśród fanów. Mało brakowało, by doszło do tragedii. Wokalista zareagował prosto ze sceny, zwracając się do zgromadzonych wokół słuchaczy.
Jann wyruszył w swoją pierwszą trasę koncertową
Jann jest młodym piosenkarzem. Miał okazję wystąpić na preselekcjach do tegorocznej Eurowizji. Stanął na scenie i fenomenalnie wykonał swój utwór “Gladiator”, który ogromnie przypadł jego fanom do gusty. Niektórzy żałowali, że to nie on reprezentuje Polskę w konkursie w Liverpoolu.
Kariera Janna rozwija się w niezwykle błyskawicznym tempie. Rozpoczął właśnie swoją pierwszą trasę koncertową i jest z tego powodu bardzo szczęśliwy. 14 lipca miał okazję wystąpić na Starym Maneżu w Gdańsku, a już dzień później w Nowym Targu Towarzyskim w Poznaniu. To właśnie tam doszło do bardzo nieprzyjemnego zdarzenia.
Tragedia w Poznaniu. Kim był sprawca strzelaninyNieprzyjemna sytuacja na koncercie Janna
15 lipca Jann dawał koncert w Poznaniu na Nocnym Targu Towarzyskim. Na jego występ przybyło mnóstwo fanów, chętnych na zobaczenie i posłuchanie swojego wokalisty na żywo. To właśnie wtedy stała się bardzo nieprzyjemna rzecz. Jedna z dziewczyn, która bawiła się na koncercie Janna, niespodziewanie zemdlała. To, co wydarzyło się, wywołało ogromne poruszenie. Niektórzy fani zaczęli krzyczeć, by w taki sposób zwrócić uwagę na sytuację, która miała właśnie miejsce. Inni próbowali wykorzystać tę okazję, by móc zbliżyć się jak najbliżej do sceny. Wokalista, który zobaczył zamieszanie i zrozumiał, co się dzieje, szybko zareagował.
- Zróbcie tam korytarz do wyjścia, tam z lewej - krzyczał Jann wprost ze sceny, chcąc umożliwić szybko dostęp do dziewczyny.
Jann oburzony zachowaniem swoich fanów
Jann, który nawoływał do umożliwienia zrobienia przejścia do dziewczyny, był niezadowolony z tego, co działo się pod sceną. Niektórzy z jego fanów chcieli wykorzystać zamieszenia do tego, by móc dostać się jak najbliżej sceny.
- Bez przesady, dziewczyny, ej, nie krzyczcie na siebie. To nikomu nie pomoże. Jak się coś dzieje, bądźcie po prostu dla siebie mili. Tu wszyscy przyszli się bawić i nie ma co na siebie krzyczeć. Emocje są duże i naprawdę to rozumiem, ale jak się będziecie drzeć na siebie, kłócić, bić i tak dalej, to nikomu to nie pomoże - powiedział wokalista ze sceny.