Karygodne zachowanie kierowcy na A4. Nie chciał przepuścić karetki na sygnale
Do niespotykanych scen doszło na autostradzie A4 pod Bolesławcem. Karetka pogotowia ratunkowego wiozła do szpitala pacjenta w stanie ciężkim. Pomimo włączonych sygnałów dźwiękowych i świetlnych, jeden z kierowców jadący przed ambulansem, zupełnie nic sobie z tego nie robił i blokował sprawny przejazd służbom. - Sprawa zgłoszona na policję - informuje kierowca karetki.
Niecodzienne sceny na A4. Nie chciał przepuścić karetki na sygnale
Do zdarzenia doszło na odcinku autostrady A4 pod Bolesławcem. Karetka pogotowia ratunkowego z Legnicy transportowała pacjenta w stanie ciężkim do szpitala. Pojazd służb pędził na sygnale, dodatkowo z włączonymi sygnałami świetlnymi. Niestety, jeden z kierowców zachował się bardzo nieodpowiedzialnie i lekkomyślnie. Postanowił nie przepuszczać uprzywilejowanego pojazdu i nie zjechał z trasy. Jak przekazał kierowca ambulansu, sprawa została zgłoszona na policję.
Emeryci nie będą zachwyceni, chodzi o waloryzację. Zobaczą przelewy i mocno się zdziwiąBlokowanie karetki trwało ponad 5 kilometrów
Nagranie z tego zdarzenia zostało opublikowane na kanale STOP CHAM. Jak widać na filmie, kierowca samochodu ciężarowego poruszający się lewym pasem pomimo głośnych sygnałów dźwiękowych nie zjeżdża i nie przepuszcza ambulansu.
Pan przed nami wyprzedza same tiry i nawet nie ma ochoty, żeby nam zjechać. Wieziemy pacjenta w stanie ciężkim. Pan nawet nie myśli, żeby zjechać, a miejsca ma pełno - mówi na nagraniu jeden z ratowników medycznych.
Jak czytamy w opisie filmu, pacjent został szczęśliwie i bezpiecznie dowieziony do szpitala, jednak sytuacja z blokowaniem przejazdu karetki trwała ponad 5 kilometrów.
Blokował karetkę na autostradzie. Sprawa zgłoszona na policję
Kierowca karetki przekazał, że sprawa została zgłoszona na policję.
Sprawa zgłoszona na policję. Sytuacja miała miejsce na odcinku ponad 5km... Sygnały dźwiękowe standardowe oraz pneumatyczne - napisał.
ZOBACZ: Emeryci nie będą zachwyceni, chodzi o waloryzację. Zobaczą przelewy i mocno się zdziwią
W komentarzach pod nagraniem próżno szukać głosów zrozumienia dla zachowania kierowcy, który nie przepuścił karetki pogotowia. Internauci nie przebierali w słowach, dlatego niektórych wpisów nie cytujemy.
Nadal nie umiemy poruszać się na autostradach, ten szczególny przypadek pokazuje szczyt ignorancji przepisów - pisze jeden z komentujących. - Zauważyłem, że te ostatnie upały zaczęły odcinać niektórym kierowcom dopływ krwi do mózgownicy - dodaje kolejny.