Joanna Kurska ma żal do Tomasza Kammela? Z jej ust padły dosadne słowa
W kontekście powrotów byłych prowadzących do TVP dużo mówi się o Tomaszu Kammelu. Choć dziennikarz współpracuje już z innym projektem medialnym, to zdaniem Joanny Kurskiej – jak określiła – jego “czynny żal” może świadczyć, że chciałby przyjąć posadę w telewizji. Wyraźnie rozczarowały ją słowa, które wypowiedział na temat afery z “cudem narodzin”.
Joanna Kurska zniesmaczona kierunkiem zmian "Pytania na śniadanie"
Według medialnych doniesień zmiany w TVP nie przyniosły zadowalających rezultatów na każdej płaszczyźnie, a konsekwencje nagłych decyzji najbardziej odczuło “ Pytanie na śniadanie ”. Spadek oglądalności i rosnąca niechęć wobec nowej formuły programu miały skłonić zarząd do próby odzyskania dawnych prowadzących. Jednak, jak na razie, w publicznych komentarzach byłe gwiazdy telewizji z góry odmówiły powrotu.
Joanna Kurska, była szefowa “Pytania na śniadanie”, opowiedziała w rozmowie ze Światem Gwiazd, co jej zdaniem zawiodło . Wina nie spada jedynie na nowych prowadzących.
Pamiętajmy jednak, że prowadzący są bardzo ważni, ale nie najważniejsi. Zniszczony został cały mechanizm i pomysł na funkcjonowanie programu. Oni robią gorszy TVN, nie rozumieją kim był Widz telewizji publicznej – zwróciła uwagę.
Tomasz Kammel bije się w pierś za słowa na antenie TVP o "cudzie narodzin"
Kilka miesięcy stagnacji Tomasza Kammela w mediach doprowadziło go w końcu do Kanału Zero na platformie YouTube, gdzie współprowadzi poranne pasmo i tworzy autorskie materiały. Zdaje się już powoli przestawiać z “grzeczności” telewizji na swobodę internetu , szczerze opowiadając o swoich dawnych doświadczeniach z gwiazdami show-biznesu czy właśnie z telewizją.
W jednym z odcinków programu “Godzina Zero”, który teoretycznie zakłada niewygodne pytania dla gości, Krzysztof Stanowski zagadnął go o kontrowersyjne słowa o “cudzie narodzin” w odniesieniu do spodziewanego dziecka Joanny i Jacka Kurskich.
To była moja największa wpadka w sumie. Nie mam żadnych innych, bo raczej się dość dobrze pilnowałem, a poza tym ja jestem mądrym człowiekiem – mówił.
Rozczarowana Joanna Kurska nazywa wystąpienie Tomasza Kammela "czynnym żalem"
Nie padło wprost, że Tomasz Kammel niejako został nakłoniony do wspomnienia o ciąży żony byłego prezesa TVP, bo dziennikarz sprawnie lawirował wokół tego tematu. Ale za to otwarcie przyznał, że z perspektywy czasu nie powtórzyłby czegoś takiego . Stwierdzenie musiało dotknąć Joanny Kurskiej, ponieważ gorzko je podsumowała.
No chyba że Tomek Kammel, który właśnie złożył „czynny żal” w Kanale Zero, żałując wypowiedzianych słów o mnie i moim mężu, więc tak jakby chciał wrócić do TVP – mówiła o możliwości jego powrotu do TVP w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Czytaj także : Agata Młynarska grzmi po głośnym wywiadzie z Jolantą Kwaśniewską. “Tani chwyt”
Zapewniła, że dziennikarz nigdy nie miał polecenia, aby o niej mówić. Jego słowa wydają jej się teraz nieszczere.
Nigdy o nic Tomka nie poprosiłam a tego, co powiedział, nie było w scenariuszu, więc była to jego własna inicjatywa. Wtedy zdawała się naturalna i od serca a teraz widać uwiera – podsumowała.
