Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Jarosław Kaczyński zapowiedział nowy podatek. Uderzy w konkretną grupę, odważny ruch
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 04.07.2022 12:36

Jarosław Kaczyński zapowiedział nowy podatek. Uderzy w konkretną grupę, odważny ruch

jarosław kaczyński podatek
Piotr Molecki/East News

Jarosław Kaczyński zapowiedział, że ma zamiar wprowadzić nowy podatek. Opłata miałaby uderzyć w banki, które w kampanii Prawa i Sprawiedliwości zaczęły być pokazywane jako chciwi wyzyskiwacze. Czy prezes PiS zdaje sobie jednak sprawę z tego, że podatek spadnie niemal w całości na klientów banków?

Zapewne o tym wie, a z pewnością zdaje sobie z tego sprawę jego zaplecze polityczne. Przekierowanie uwagi z rządu na banki w negatywnej kwestii finansowej jest ruchem, którego partia w tej chwili bardzo potrzebuje.

Jarosław Kaczyński zapowiedział nowy podatek. Uderzy w największych, odważny ruch

Jarosław Kaczyński rozpoczął już z pełną parą z kampanią wyborczą, mimo że do samych wyborów parlamentarnych został jeszcze ponad rok. Prezes PiS wycofał się z rządu i miał czas na to, by przemyśleć odpowiednie ruchy, by zachęcić do siebie wyborców z całej Polski.

Mimo szalejącej inflacji zdaje się, że poparcie dla PiS diametralnie nie spada. Drożyzna dotyka wielu, ale większość wyborców partii rządzącej nie obwinia jej o ten stan rzeczy, szukając winnych gdzie indziej.

Podczas swojej kampanii Jarosław Kaczyński wskazał podmiot, na który jego wyborcy mogliby zwrócić uwagę i tam przekierować swój gniew - chodzi o banki.

Były wicepremier ds. bezpieczeństwa przekazał, że według niego banki powinny znacznie zwiększyć oprocentowanie wkładów oszczędnościowych i depozytów, które wciąż oscylują na poziomie niższym niż procent. To sprawia, że powierzanie bankom pieniędzy przy takiej inflacji jest nieopłacalne.

- Nie chcę decydować za bankierów, ale musi to być solidny procent, nie na poziomie inflacji, ale na tyle, aby ludzie poczuli, że te pieniądze stracą znacznie mniej na wartości, gdy będą w banku - twierdził prezes PiS podczas spotkaniu w Białymstoku.

Postanowił zagrozić jednak bankom, że jeśli sytuacja się nie zmieni, rząd Zjednoczonej Prawicy jest gotów wprowadzić nowy podatek, który uderzyłby w zyski wynikające z różnic oprocentowania względem inflacji.

Szef PiS dodał, że podatek nie byłby nakładany tylko w wyjątkowych sytuacjach, np., gdy firma prowadzi duży program inwestycyjny, który musi sfinansować bezpośrednio z zysku.

Jarosław Kaczyński tworzy jednak kolejne działania pozorne. Choć sam pomysł podatku uderzającego w banki zawsze brzmi interesująco, to bez odpowiednich regulacji można być pewnym, że wszelkie koszty banki przerzucą na swoich klientów.

Jak na razie jest to jednak tylko obietnicą, ale z doświadczenia wiemy już, że PiS spełnia podobne obietnice, pisząc ustawy najczęściej na kolanie. W tym wypadku można jedynie obawiać się tego, jakie będą konsekwencje dla klientów.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl