Jarosław Kaczyński musiał wyprowadzić się z willi na Żoliborzu
Prezes PiS opuścił swoją warszawską rezydencję. Decyzja o zmianie miejsca zamieszkania została podjęta w związku z okolicznościami, które uniemożliwiają codzienny komfort w dotychczasowej lokalizacji.
Gruntowny remont za płotem. Sąsiedzi wchodzą do opuszczonej od lat nieruchomości
Bezpośrednim impulsem do wyprowadzki okazały się intensywne prace budowlane, które na początku listopada ruszyły na działce przylegającej do posesji Jarosława Kaczyńskiego. Jak ustalił "Fakt", nieruchomość – będąca połową bliźniaka – została zakupiona w ubiegłym roku przez rodzinę z dziećmi, która planuje tam zamieszkać. Dotychczas część ta pozostawała niezamieszkana.
Nowi właściciele zaplanowali kompleksową modernizację obiektu. Prace, zgodnie z wywieszoną tablicą informacyjną, mają potrwać do czerwca 2026 roku. Oznacza to, że hałas związany z robotami będzie utrudnieniem przez najbliższe pół roku. To właśnie te niedogodności, w tym prawdopodobnie pył i ciągły ruch, skłoniły prezesa do szukania tymczasowo spokojniejszego lokum.

Tymczasowa przeprowadzka do rodziny
Jak wynika z informacji zebranych przez dziennikarzy, Jarosław Kaczyński na czas remontu zamieszkał w domu należącym do jego rodziny, położonym po drugiej stronie Wisły, w prestiżowej, często wybieranej przez VIP-ów dzielnicy Warszawy. Lokalizacja ta zapewnia mu podobny, dogodny dojazd zarówno do siedziby partii na ulicy Nowogrodzkiej, jak i do Sejmu.
Decyzja o wyprowadzce nie była spontaniczna. Jak relacjonuje osoba z bliskiego otoczenia polityka, o potencjalnej konieczności zmiany adresu mówiło się już na początku roku, a nawet przed wakacjami, gdy tylko pojawiły się plany sąsiadów dotyczące gruntownego remontu. Prezes traktuje więc przeprowadzkę jako przejściowy, choć konieczny, etap.
Powrót na Żoliborz? Święta w nowym, tymczasowym domu
Planowany harmonogram prac sugeruje, że Jarosław Kaczyński może wrócić do swojej żoliborskiej willi najwcześniej w połowie 2026 roku. Oznacza to, że nadchodzące Święta Bożego Narodzenia najprawdopodobniej spędzi już w nowym, tymczasowym miejscu zamieszkania.
Mimo zmiany adresu, codzienna rutyna polityka, w tym jego ochrona i dojazdy, funkcjonują bez większych zakłóceń. Tymczasowa przeprowadzka, choć wymuszona przez uciążliwe okoliczności, pozwala uniknąć codziennych niedogodności związanych z prowadzonym remontem i zachować prywatność w spokojniejszym otoczeniu na czas trwania prac.
