Ile kosztuje msza święta? Popularny ksiądz postawił sprawę jasno
Popularny w sieci ksiądz Daniel Wachowiak znów zabrał się za kontrowersyjne sprawy. Tym razem kapłan wypowiedział się na temat pieniędzy, jakie wierni płacą kapłanom za msze święte w konkretnej intencji. Okazało się, że duchowny ma w tej kwestii jasno określone poglądy, mogące budzić różne reakcje. Co takiego powiedział?
Ile kosztuje msza święta?
W czasie okołoświątecznym jednym z najbardziej eksploatowanych tematów jest ten dotyczący wizyt duszpasterskich i towarzszących im kopert dla księży . Zupełnie zapominamy wówczas, że równie wielkie emocje potrafią budzić inne sprawy związane z finansami Kościoła, jak np. to, ile kosztują poszczególne posługi.
Wiele osób, starym jeszcze zwyczajem, wychodzi z założenia, że idąc do kościelnej kancelarii zapewne usłyszy od księdza popularne “co łaska” , jednak coraz częściej w parafiach spotkać możemy też sztywnie ustalone cenniki. Swoją refleksją na ten temat postanowił podzielić się z obserwatorami aktywny w sieci ks. Daniel Wachowiak. Kapłan szczerze odpowiedział na pytanie “ile kosztuje msza święta?”.
Ks. Daniel Wachowiak zabrał głos
Ks. Daniel Wachowiak zaznaczył na wstępie, że czasem mierzy się z poważnym problemem, jak odpowiedzieć na tak zadane pytanie.
- Wiele osób zostawia ofiary, za które zawsze dziękuję i tym samym wypełniają swój obowiązek. Jeżeli jesteś członkiem Kościoła, to utrzymujesz swoją wspólnotę parafialną - wyjaśnił.
ZOBACZ: Nietypowa spowiedź we Wrocławiu. Księża i biskupi zapraszają na dworzec PKP
Duchowny doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że pieniądze i Kościół to bardzo kontrowersyjne, ale i budzące ciekawość tematy. Mimo tego, zdecydował się go poruszyć i wyznał wprost, że nie jest zwolennikiem systemu “co łaska”.
- Ile kosztuje msza? Ona jest bezcenna. Nigdy nie jestem w stanie za nią zapłacić. To nie jest tak, że krew Pana Jezusa coś kosztuje. Pan dał siebie za darmo i gdybym miał za to zapłacić, to nigdy bym się nie wypłacił. W Polsce jest system "co łaska", który nie do końca mi się podoba - ujawnił.
Kapłan preferuje sztywne cenniki
Wzorem dla znanego w internecie kapłana są diecezje w Stanach Zjednoczonych, w których stawka za zamówienie intencji mszalnej ustalona jest “z góry”.
- Moim zdaniem jest to bardziej klarowne. Jeśli chcesz dać więcej, to możesz to zrobić, ale jest z góry ustalona cena i nie ma tutaj żadnych kontrowersji. Wtedy jeśli zamawiam mszę za osobę zmarłą, to widzę mój trud i zmęczenie - przyznał duchowny.
Takie praktyki, jak informowaliśmy niedawno, obowiązują już w sanktuarium w Krośnie . Niemniej, wśród wiernych póki co wywołują mieszane uczucia.
Źródło: YouTube