Groźny wypadek na stacji benzynowej. Pilna ewakuacja, w akcji wszystkie służby
Do bardzo groźnego wypadku doszło w niedzielę po południu w Warszawie. Na miejscu aktualnie pracują wszystkie służby, zarządzono pilną ewakuację. Straż pożarna przekazała nam szczegóły zdarzenia, są osoby poszkodowane.
Poważny wypadek w Warszawie, pilna ewakuacja
Do zdarzenia doszło przed godziną 19.00 przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie . Jak przekazała nam policja, ze wstępnych ustaleń wynika, że po zderzeniu dwóch samochodów, pojazdy uszkodziły dystrybutor gazu na pobliskiej stacji benzynowej.
Zdarzenie w pierwszej fazie drogowe, ponieważ zderzyły się dwa auta osobowe. Również w tym zdarzeniu brał udział pieszy. Na skutego tego zdarzenia rozszczelnił się dystrybutor gazu. Dwa pasy w kierunku Marek są nieprzejezdne, tylko jeden jest drożny. Policjanci i strażacy cały czas pracują na miejscu - informuje nas oficer prasowy stołecznej policji.
Na miejscu błyskawicznie pojawiło się 6 jednostek straży pożarnej , policja oraz pogotowie. Wkrótce konieczne było wezwanie kolejnych zastępów strażackich. Służby musiały zarządzić pilną ewakuację. Ulica Radzymińska częściowo została zablokowana, utworzył się ogromny korek.
Poważny wypadek w Warszawie, dwie osoby poszkodowane
W wyniku zderzenia na ulicy Radzymińskiej dwa samochody wpadły na stację, uderzając w dystrybutor gazu i go uszkadzając - przekazał portalowi Goniec mł. bryg. Artur Kamiński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. - Nasze działania polegały na ewakuacji stacji benzynowej i pobliskiej restauracji McDonalds, na odcięciu prądu i odcięciu dopływu gazu do dystrybutora - dodał.
Jak przekazał nam mł. bryg. Artur Kamiński, w wyniku zdarzenia dwie osoby zostały poszkodowane. Udzielono im pierwszej pomocy.
Zostały one ewakuowane w strefę bezpieczną. Zajmuje się nimi Zespół Ratownictwa Medycznego. Dwie osoby poszkodowane, jedna z obrażeniami nogi, druga z obrażeniami głowy - dodał.
ZOBACZ: Nie żyje znany polski biznesmen. Był twórcą znanej sieci handlowej
Strażacy cały czas pracują na miejscu
W tym momencie sytuacja już jest opanowana, jednak strażacy cały czas pracują jeszcze na miejscu wypadku.
Dokonujemy pomiarów, czy gaz ewentualnie nie powchodził pod studzienki - przekazał strażak.
Po wypadku bardzo szybko utworzył się ogromny korek. Strażacy musieli odciąć dopływ prądu i ewakuować wszystkie osoby, które przebywały w momencie zdarzenia na stacji benzynowej oraz w pobliskiej restauracji McDonalds.
ZOBACZ: Nie żyją dwie osoby, jedna jest ciężko ranna. Łódź zmiażdżyła ich samochód