Granat w szkole. Pilna ewakuacja uczniów i nauczycieli, trwa akcja służb
Pilna ewakuacja uczniów i pracowników w jednej ze szkół podstawowych we Włodawie (woj. lubelskie). 7-letni uczeń przyniósł do placówki granat nasadkowy, pochodzący prawdopodobnie z czasów II wojny światowej. Na miejscu pracują kontrterroryści. Wszyscy uczniowie i nauczyciele zostali ewakuowani z budynku.
Włodawa. 7-latek przyniósł do szkoły granat
Do zdarzenia doszło w środę 22 maja w Szkole Podstawowej nr 3 we Włodawie. Jeden z uczniów najmłodszych klas przyniósł ze sobą na zajęcia granat nasadkowy - jak informuje policja - pochodzący najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej.
Policja otrzymała zgłoszenie przed godziną 10.00. Do szkoły natychmiast zadysponowano patrol.
Na miejscu okazało się, że uczniowie szkoły zostali wyprowadzeni w bezpieczne miejsce, zaś granat został odebrany uczniowi i zabezpieczony.
Kłęby dymu nad Warszawą, przeprowadzono ewakuację. W akcji wielu strażakówGranat w szkole podstawowej we Włodawie. Ewakuacja budynku
Jak informuje aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa z włodawskiej policji, funkcjonariusze po przeprowadzonych oględzinach stwierdzili, że przyniesiony przez 7-letniego ucznia przedmiot to prawdopodobnie niemiecki granat nasadkowy do karabinu typu mauser.
ZOBACZ: Tragedia na Pomorzu. W pożarze domu zginęła matka z dzieckiem
Ze wstępnych informacji wynika, że chłopiec dostał go od ojca. Na miejsce wezwano Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji w Lublinie w celu neutralizacji granatu - przekazała policjantka.
Policja przypomina
Służby w najbliższym czasie zajmą się szczegółowym wyjaśnieniem okoliczności tego zdarzenia. Jednocześnie jak przypomina w komunikacie Komenda Powiatowa Policji we Włodawie, w przypadku znalezienia niewypałów pod żadnym pozorem nie można ich przenosić, dotykać lub rozbrajać.
ZOBACZ: Poszli na cmentarz i zamarli. Natychmiast zadzwonili na policję
Miejsce takiego znaleziska należy zabezpieczyć przed osobami postronnymi, a w szczególności przed dziećmi. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji. Policjanci zabezpieczą teren i powiadomią saperów - informują służby.
Policja podkreśla, że pomimo upływu lat, niewypały z okresu wojennego wciąż są bardzo niebezpieczne.