Jarosław Kaczyński i Donald Tusk mogą przybić sobie piątkę. Polacy mają ich dość [SONDAŻ]
Według sondażu Instytutu Badań Pollster, wykonanego na zlecenie Super Expressu, aż 48 procent Polaków nie chce słuchać Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska. Mowy pierwszego mogą liczyć na poparcie 17 procent obywateli, zaś drugiego na 27 procent. Liderzy dwóch największych ugrupowań w kraju od kilku miesięcy intensywnie uczestniczą w życiu publicznym za sprawą licznych wystąpień.
Jarosław Kaczyński i Donald Tusk tracą przychylność Polaków
Choć do wyborów parlamentarnych zostało jeszcze dwanaście miesięcy, zarówno Jarosław Kaczyński jak i Donald Tusk nie ustępują w swoich wystąpieniach namawiających obywateli, by ci zagłosowali właśnie na nich.
Czasem w swojej mowie zażartuje lider PO, czasem rzuci jakim żartem szef PiS, jednak obaj zdają sobie sprawę ze zbliżającego się nowego rozdania. Dlatego też kiedy pierwszy mówi o konieczności zmiany władzy i rozliczeniu obecnego rządu, drugi przestrzega przed "zakamuflowaną opcją niemiecką" i mobilizuje swój twardy elektorat.
Jak jednak pokazuje sondaż wykonany przez Instytut Badań Pollster, przeprowadzony na zlecenie Super Expressu, aż 48 procent Polaków stwierdza, iż nie chce słuchać ani jednego, ani drugiego. Zdecydowanie najgorzej wypadł w tym badaniu Jarosław Kaczyński, którego głosu z przyjemnością słucha zaledwie 17 procent respondentów.
Nieco lepiej prezentuje się wynik Donalda Tuska, bowiem z entuzjazmem do jego mowy odniosło się 27 procent pytanych, jednak również nie jest to imponujący wynik. Z kolei 8 procent nie potrafiło wskazać, który z wymienionych daje im więcej słownych doznań.
Kampania wyborcza
Dziś nikt już nie ukrywa, iż toczy się gra o wysoką stawkę. W swoich wystąpieniach Donald Tusk mówi w kontekście wygranych wyborów, iż Trybunał Stanu będzie dla Jarosława Kaczyńskiego i jego popleczników pieszczotą. Z drugiej strony lider PiS nawołuje swój elektorat do zawiązywania korpusu ochrony wyborów, który ma czuwać nad transparentnością przyszłorocznego głosowania.
- Olbrzymia część Polaków ceni bardziej zgodę niż konflikt - mówi w rozmowie z SE prof. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego, wskazując, iż lepszy wynik Donalda Tuska jest pokłosiem mniejszej konfrontacji w jego mowach. Według profesora, istniejący w świadomości obywateli "wieczny spór" pomiędzy liderami dwóch największych partii jest wskazówką, iż scena polityczna potrzebuje nowych aktorów.
Gdyby sondaż ten dotyczył Stanów Zjednoczonych, bądź kraju, w którym kultura polityczna jest na nieco wyższym poziomie, jego wynik mógłby być niepokojący dla obu polityków. Zważywszy jednak krótką pamięć Polaków i mniejszą ich wrażliwość na rzucane słowa, które często mijają się z rzeczywistością, nie jest on niczym innym jak polityczną ciekawostką.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Super Express
