Ekspert od mowy ciała rozgryzł Putina. Te rzeczy pogrążyły prezydenta Rosji
We wtorek Władimir Putin wygłosił coroczne orędzie przed rosyjskim parlamentem. Prezydent Rosji wybrał te dzień nieprzypadkowo, chciał w ten sposób rzucić wyzwanie przebywającemu w Warszawie prezydentowi USA Joe Bidenowi, jednak nie wszystko poszło po jego myśli. W rozmowie z Onetem ekspert od mowy ciała Maurycy Seweryn przeanalizował minuta po minucie show dyktatora. Rezultat? Autokrata nie ma powodów do zadowolenia.
Wiele hałasu o nic
To miał być strzał prosto w serce Zachodu. Przemówienie Władimira Putina rosyjska propaganda zapowiadała jako ogromne wydarzenie , wręcz przełomowe, wyszło jednak dość komicznie i zwyczajnie słabo.
O tym, że dyktator nie jest w najlepszej formie wiadomo nie od dziś, ale takiego blamażu mało kto się spodziewał. Nawet jego wierni współpracownicy pokładali się ze znużenia na krzesłach , licząc najpewniej na rychłe zakończenie snucia fantastycznych opowieści.
Ekspert od mowy ciała Maurycy Seweryn obejrzał na prośbę Onetu wtorkowe orędzie wprost z Moskwy i wysnuł ciekawe wnioski. Pod lupę wzięto więc nie tylko słowa, ale i gesty, wyraz twarzy czy scenografię. Wszystko to, jak się okazuje, nie grało wczoraj w drużynie Putina .
Władimir Putin zawiódł komentatorów
Pierwszym elementem, na który zwrócił uwagę Maurycy Seweryn była przestrzeń, w jakiej znajdował się Władimir Putin. Ta wypadła jeszcze nie najgorzej, choć i tu zdania ekspertów były podzielone. Rosyjski przywódca wystąpił bowiem w otoczeniu rosyjskich flag , ale tym, co najbardziej zainteresowało komentatorów, była biało-niebieska dekoracja .
- Ta kolorystyka jest symbolem Cerkwi prawosławnej . Tak więc tutaj ten kolor biało-niebieski został użyty raczej poprawnie. On miał podkreślić szczerość intencji Putina i wypowiadanych słów, a także jego nowoczesność - uważa specjalista.
Jeśli zaś chodzi o samo wystąpienie, to jest już oceniane o wiele gorzej. Zdaniem rozmówcy Onetu było ono “bardzo średnie” zarówno pod względem treści, jak i formy przekazu, która przypominała wrześniowe przemówienie satrapy dotyczące włączenia do Rosji czterech ukraińskich obwodów.
- To był bardzo podobny styl i te same sekwencje zachowań, czyli przede wszystkim przechodzenie z nogi na nogę, gdy zaczyna się nużyć własnymi słowami lub denerwować. Treści, które uważa za mniej istotne, wypowiadał, gdy jego lewa ręka leżała na mównicy, a prawa w jej centralnej części. Moim zdaniem on potrzebował prawej ręki do tego, żeby śledzić materiał, który odczytywał – stwierdził Maurycy Seweryn.
Negatywne podsumowanie wystąpienia dyktatora
Maurycy Seweryn zauważył także, że owe “orędzie” wcale tak naprawdę nim nie było. Putin odczytywał słowa spisane na kartce, nie przejmując się w ogóle tym, jak zareaguje jego publiczność.
- A jednak obserwowanie tego, jak zachowują się odbiorcy, to jest najwyższy poziom umiejętności prezenterskich – stwierdził.
Oprócz tego, podkreślił, że fakt, że Putin odczytywał swoje słowa, sprawił, że trudno ustalić, jakie elementy ze swoich wystąpień publicznych uważał za najważniejsze.
- To, co u Putina jest istotne, co uważa za najważniejsze, wygłasza, kładąc lewą i prawą rękę głęboko i szeroko na mównicy. Przyjmuje wtedy pozycję silnego, mocnego i pewnego siebie prezydenta Rosji . To ułożenie dziś pojawiło się po raz pierwszy dopiero koło piętnastej minuty. Wcześniej ani razu, więc widać było, że był przejęty tym wystąpieniem, chociaż przygotował się do niego lepiej niż ostatnio – uważa.
Chaos i niedociągnięcia w przemówieniu Putina
Co jeszcze istotne, najbardziej wyraźne niezadowolenie czy negatywne emocje rosyjski dyktator przejawiał wypowiadając słowa, takie jak “Joe Biden” czy też “Stany Zjednoczone” .
Na plus wypadł za to jego głos, który był lepszy niż w ostatnim czasie. - Gdy odczytywał nazwy operacji specjalnych, jakichś aktów, wówczas tylko nie zwracał uwagi na intonację. Najważniejsze rzeczy starał się jednak podkreślać, wypowiadając mocniej konkretne słowa – twierdzi ekspert.
Zdaniem Maurycego Seweryna ważnym elementem był też przekrzywiony krawat prezydenta Rosji.
- Purpurowy krawat symbolicznie oznacza władzę. Miał podkreślić ważność Putina, ale był niestarannie włożony w prawą część marynarki. To też pokazuje niestaranny charakter tego wystąpienia i pogarsza jego jakość - przekonywał.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL
Źródło: Onet