Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Koszykarka karmiła piersią dziecko w przerwie meczu. Chce przełamać temat tabu
Kamil Matuszak
Kamil Matuszak 06.05.2021 18:48

Koszykarka karmiła piersią dziecko w przerwie meczu. Chce przełamać temat tabu

Koszykarka i jej córka
Kadr w wideo w serwisie YouTube, kanał News 360 Tv

Podczas meczu argentyńskiej ligi koszykówki pomiędzy Tomas de Rocamora i Velez Sarsfield doszło do niecodziennej sytuacji. Jedna z koszykarek w przerwie meczu karmiła piersią swoją 11-miesięczną córeczkę. Sportsmenka w ten sposób chce przełamywać temat tabu i pokazywać, że to bardzo naturalne.

Koszykarka karmiła piersią podczas meczu

Na takie ruch zdecydowała się Antonella Gonzalez, która już podczas meczu poczuła ucisk w piersiach, co jasno dało jej do zrozumienia, że są one pełne pokarmu. Dodatkowo jej 11-mesięczna córeczka Madeleine zachowywała się podczas wydarzenia bardzo niespokojnie. Koszykarka rozumiała przez to, że jest głodna.

Do zdarzenia doszło w ubiegły weekend, podczas meczu najwyższej ligi koszykówki w Argentynie. Zdjęcia z tego meczu bardzo szybko obiegły media tradycyjne oraz media społecznościowe, a o koszykarce zaczęło robić się głośno. Większość głosów okazała się bardzo pozytywna.

Antonella Gonzalez: To bardzo naturalne

Właśnie dlatego Antonella Gonzalez postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Jaka sama przyznała, dla niej ten ruch wydawał się bardzo naturalny. Jej córka w ostatnim czasie stała się maskotką drużyny, a nawet całej ligi - często podróżuje na mecze, jest obecna na parkiecie także podczas pomeczowego rozciągania.

Gonzalez mówi, że chciałaby przełamać temat tabu, jakim ciągle jest karmienie piersią w przestrzeni publicznej. Ma także jeszcze jeden cel. Chce udowodnić innym kobietom, że powrót do zawodowego uprawiania sportu po okresie przerwy macierzyńskiej jest możliwy.

Kobiety mogą łączyć pracę i macierzyństwo

Kobiety są w stanie łączyć pracę zawodową, a w jej przypadku także pasję, z wychowywaniem dzieci. Według Antonelli Gonzalez mogą robić znacznie więcej niż tylko te dwie rzeczy jednocześnie. Koszykarka w jednym z wywiadów z zagraniczną prasą wspomniała:

- Nie rozumiem całego zamieszania. Nagle zobaczyłam fotografię, która krążyła po Twitterze z tysiącami komentarzy, nawet z zagranicznych stron. Będąc całkowicie szczerą, nie rozumiem, co dziwnego jest w tej sytuacji i dlaczego powinniśmy być zaskoczeni czymś, co jest tak normalne.

Dodała, że oczywiście zazwyczaj karmi swoją córkę przed rozpoczęciem meczu, ale niespodziewane sytuacje się zdarzają. Jeśli to zdarzenie ma zaszokować i skłonić do rozmowy, niech tak będzie. Gonzalez przyznaje, że czas zająć się sprawą profesjonalnych koszykarek i udostępnić im możliwość rywalizowania w takich samych warunkach, jakimi dysponują mężczyźni.

Poniżej znajduje się wideo z meczu ligi argentyńskiej, podczas którego doszło do wspomnianej sytuacji.

Artykuły polecane przez redakcję portalu Goniec.pl: