Dostał zaproszenie na chrzest. Tego się nie spodziewał. Zaskakujące wymogi rodziców
Zaproszenia na komunię przejęły ostatnio rozmowy Polaków, ale okazuje się, że do nieprzyjemnych incydentów dochodzi również w czasie innych rodzinnych imprez. Jeden z internautów podzielił się wyznaniem na temat momentu wręczenia mu zaproszenia na chrzest. Matka dziecka dodała uwagę, która sprawiła, że mężczyzna zrezygnował z pójścia na imprezę.
Dostał zaproszenie na chrzest. Gdy je przeczytał, zdębiał
Wielkimi krokami zbliża się sezon komunijny. Kolejne osoby dostają zaproszenia na I komunię świętą dzieci z rodziny . Coraz więcej gości zadaje sobie również ważne pytanie na temat prezentów i tego, ile wypada włożyć w kopertę .
Okazuje się jednak, że nie tylko komunie spędzają sen z powiek . W sieci rozgorzała dyskusja na temat samej kwestii organizacji przyjęcia po uroczystościach w kościele. Wiele osób zwróciło uwagę, że niektórzy rodzice biorą kredyty, aby wyprawić dziecku komunię. Wtedy pojawił się komentarz, który pokazał, że nie tylko I komunia święta skupia się już obecnie niemal tylko i wyłącznie wokół pieniędzy .
Dostał zaproszenie na chrzest. Żądanie rodziców go zaskoczyło
Komunia rujnuje budżety sporej części rodzin. Szalejąca drożyzna sprawia, że wyprawienie komunii to teraz koszt niemal porównywalny do wesela . Oburza to część internautów, którzy wdali się w gorącą dyskusję na ten temat.
- Żeby brać kredyt na zorganizowanie komunii dla dziecka , to trzeba mieć ładnie nas*ane - napisała jedna z użytkowniczka Twittera. Ktoś inny spojrzał na ten problem z innej strony.
- To jest chore, że społeczeństwo zrobiło z komunii taki wyścig szczurów, że mniej zamożni rodzice decydują się na kredyt , żeby dziecku nie było przykro i nie było wyśmiewane przez bogatsze dzieciaki, bo miało "słabe" przyjęcie - czytamy w kolejnym komentarzu.
Wtedy do dyskusji dołączyła się trzecia osoba. Wskazała, że nie tylko komunie osiągają poziom absurdu . - Tak abstrahując od komunii, ale idąc tym samym tropem. Dostałem ostatnio zaproszenie na chrzest dziecka kuzynki. Zapraszając, powiedziała, że mam nie przychodzić z prezentem poniżej 500 zł . No to nie przyjdę w ogóle - zrelacjonował internauta. Wtedy się zaczęło.
Dostał zaproszenie na chrzest. Matka dziecka nie żartowała
Wiadomość o niecodziennej uwadze w czasie wręczania zaproszenia na chrzest rozgrzała Twittera. Wiele osób nie dowierzało, że matka dziecka mogła zdecydować się takie słowa na poważnie. Wiele osób pytało, czy to nie był czasem żart , który on zrozumiał, jako autentyczną adnotację do zaproszenia na chrzest dziecka .
- Ona nie śmieszkowała ani nic. Powiedziała to zupełnie poważnie , bo to taki typ człowieka - uciął te spekulacje mężczyzna. Dodał, że nie tylko on usłyszał taką uwagę . Matka dziecka przesadziła?