Danuta Holecka podjęła decyzję. Wiadomo już, czy odejdzie z TVP
Sytuacja w mediach publicznych jest ostatnio więcej niż niepewna. Po przegranych przez PiS wyborach parlamentarnych wielu pracowników publicznej telewizji rezygnuje z pracy, aby wyprzedzić ewentualne “czystki” opozycji. Niemal pewne, że ich ofiarą padłaby w pierwszej kolejności główna twarz “Wiadomości” Danuta Holecka. Czy w takim razie ona także rozważa wcześniejszą ewakuację?
Przyszłość TVP w rękach opozycji
O niepewnym losie TVP po wyborach parlamentarnych, które dają szansę na przejęcie władzy przez dotychczasową opozycję, od ponad tygodnia rozpisują się praktycznie wszystkie media. Tajemnicą nie jest bowiem, że nowy rząd pod wodzą Donalda Tuska jako jedną z pierwszych rzeczy, które zamierza zrobić, przedstawia “porządki” w mediach publicznych, które przez ostatnie 8 lat pozostawały w służbie PiS.
Sprawa jest na tyle poważna, że zawczasu postanowiła się nią zająć Rada Mediów Narodowych, która zebrać się ma jeszcze w piątek 27 października. W naszym portalu opisywaliśmy m.in. treść oświadczenia przygotowanego specjalnie na piątkowe posiedzenie. Sytuacja jest więc bardzo dynamiczna. To z kolei mocno podnosi ciśnienie pracownikom TVP. Ponadto prowokuje do zasadnych pytań o ich przyszłość.
Danuta Holecka nie zamierza odchodzić z TVP
Skoro mowa o pracownikach TVP , nie sposób nie pochylić się nad losem przede wszystkich tych, którzy byli głównymi “twarzami” topornej propagandy, czyli m.in. Danutą Holecką, będącą szefową sztandarowych “Wiadomości”.
ZOBACZ: Elżbieta Jaworowicz straci pracę w TVP? “Nadchodzi schyłek archaicznego formatu”
Prezenterka została zapytana przez dziennikarzy WP o to, czy zamierza ewakuować się z tonącego okrętu. Z jej słów wynika co prawda, że nie zna planów opozycji, ale “spokojnie pracuje i nigdzie się nie wybiera”. Co więcej, już nieoficjalnie, miała honorowo zapowiedzieć, że stanie murem za swoimi współpracownikami.
W kuluarach mówi się również, że Holecka naciska na prezesa TVP Mateusza Matyszkowicza, aby ten zapewnił reporterom lepsze warunki zatrudnienia. Miałoby to zagwarantować im “miękkie lądowanie” po rewolucji opozycji. Ale to zapowiedział już przecież sam prezes Jarosław Kaczyński.
Nieoficjalnie: Fala odejść z TVP ruszyła
Reszta “dziennikarzy” TVP zgodnie milczy i odsyła media do biura prasowego TVP. Wiadomo jednak, że wielu pracowników Telewizji Polskiej chce unieść się honorem i samodzielnie złożyć wypowiedzenie , zanim zostaną zwolnieni przez nowe kierownictwo. Taką decyzję miał podjąć np. prezenter Bartłomiej Graczak.
ZOBACZ: W "Wiadomościach" boją się zmiany władzy? “Opozycja planuje zamach na media”
Na Woronicza atmosfera nie jest najlepsza, a zatrudnieni tam siedzą na tykającej bombie. Jeśli chodzi natomiast o prezesa Matyszkowicza, ten ponoć nie zamierza stawiać oporu, jeśli ktoś zechce go odwołać.
- Jest pogodzony ze swoim losem, ale nie ma z tym problemu - mówi Wirtualnej Polsce znajomy prezesa TVP.
Źródło: WP