Chciał nagrać burzę z piorunami. Nie mógł przewidzieć tego, co stało się sekundy później
Pewien mężczyzna postanowił uwiecznić na swoim nagraniu burzę, której towarzyszyły ogromne wyładowania atmosferyczne. Nie spodziewał się jednak, jak może się to dla niego skończyć. Wideo, które prezentujemy na końcu artykułu, powinno być dla wielu przestrogą.
Nagrywał błyskawice na wideo, nie spodziewał się, co go czeka za moment
Pewien mężczyzna postanowił podczas poważnej burzy z piorunami nakręcić na wideo towarzyszące jej błyskawice, które co chwila pojawiały się na niebie, tworząc imponujące dla oka zjawisko. Nie przewidział jednak, że takie zachowanie jest bardzo niebezpieczne i nieodpowiedzialne i może w konsekwencji doprowadzić nawet do tragedii. To, co stało się podczas filmowania piorunów, może być dla autora dużą nauczką na przyszłość.
Piorun zaskoczył autora nagrania
Mężczyźnie udało się sfilmować wyjątkowo imponujące błyskawice i wyładowania, które miały miejsce zaledwie kilka kilometrów od jego tarasu. Szare i deszczowe niebo, które towarzyszyło nagraniu, tylko potęgowało efekt wyładowań atmosferycznych. Nagle jednak kamera uchwyciła coś, czego autor z pewnością się nie spodziewał.
W pewnym momencie piorun uderzył bardzo blisko mężczyzny oraz jego domu, powodując spore zniszczenia na jego tarasie. Wyładowaniu towarzyszył ogromny huk, a autor bardzo szybko stwierdził jednak, że lepiej będzie jeśli wejdzie do środka budynku.
Skutki mogły być znacznie gorsze
Kiedy mężczyzna wszedł do domu, żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku po tym niespodziewanie bliskim uderzeniu pioruna, zobaczył spalony modem i wentylator.
Wyładowanie było tak silne i w tak niedalekiej odległości, że spowodowało duże straty, jednak na całe szczęście są to tylko drobiazgi w porównaniu do tragedii, jaka mogła mieć miejsce. Autor nagrania praktycznie otarł się o śmierć. Sami zobaczcie: