Ceny truskawek wprawiają w osłupienie. Tyle trzeba zapłacić
Wielu Polaków może być zdziwionych, że na lokalnych bazarkach i targowiskach już można dostrzec bogatą ofertę truskawek. Mimo iż sezon na ten uwielbiany przez rodaków przysmak dopiero przed nami, sprzedawcy ochoczo reklamują owoce jako rodzime. Ich ceny wprawiają w osłupienie.
Rusza sezon na truskawki. Ceny zaskakują
Na bazarku na warszawskim Ursynowie w minioną niedzielę można było kupić truskawki w cenie 20 zł za kilogram - donosi portal o2.pl. Cena wywołała olbrzymie zainteresowanie, ponieważ owoce w dyskontach można kupić w tym okresie w znacznie wyższych, czasem nawet dwukrotnych cenach. Jak zaznacza portal, truskawki z Ursynowa sprzedawca zachwalał jako "polską rewelację". Czy aby na pewno?
Ta cena na bazarku jest nierealna - komentuje Izabela Kaczorowska, prowadząca portal "Kobieta w Sadzie".
Truskawki na polskich bazarkach. Czy aby na pewno rodzime?
Specjaliści podkreślają, że sprzedawane truskawki z całą pewnością nie są gruntowymi polskimi owocami, które powinny pojawić się dopiero w maju. Jak zaznacza Izabela Kaczorowska z portalu "Kobieta w Sadzie" w rozmowie z o2.pl, niektórzy sprzedawcy wprowadzają swoich klientów w błąd, a ich truskawki mogą pochodzić z Grecji.
ZOBACZ: Duże załamanie pogody w majówkę. Nowa prognoza zaskakuje
Polskie truskawki obecnie nie są tak wyraźnie czerwone. Te, które dojeżdżają do naszego kraju, mają krwistą czerwień, wpadającą w pomarańcz. Polska szypułka sterczy, a te zagraniczne są oklapnięte, wręcz zwiędłe - mówi.
Kiedy spodziewać się polskich truskawek?
Ostatnie przymrozki spowodowały, że prawdziwe polskie truskawki w tym sezonie mogą pojawić się nieco później niż zwykle. Jeszcze tydzień temu niemal w całej Polsce nocami termometry wskazywały temperatury poniżej zera. To zdecydowanie nie sprzyjało rolnikom i ich uprawom.
ZOBACZ: Kościół w Polsce alarmuje. Tak źle jeszcze nigdy nie było
Na prawdziwie polskie truskawki trzeba będzie zatem jeszcze chwilę poczekać. Spragnieni tych owoców mogą jednak zdecydować się na ich zakup w dyskontach. Biedronka oferowała klientom już na początku kwietnia pierwsze polskie truskawki, pochodzące z upraw szklarniowych. Cena była jednak gigantyczna ze względu na ich bardzo wczesny czas sprzedaży. Polacy aż chwytali się za portfele, widząc informację: "42 zł/kg".
Źródło: Goniec/o2.pl