Goniec.pl Fakty Borys Budka chce w Sejmie alkomatów. Jasno określił, kto miałby być nimi badany
Piotr Molecki/East News

Borys Budka chce w Sejmie alkomatów. Jasno określił, kto miałby być nimi badany

14 stycznia 2022
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Rząd będzie badany alkomatem przed wejściem do Sejmu? Takie żądanie postawił Borys Budka, który w czwartek wieczorem wyprowadzał z sali plenarnej Bartłomieja Sienkiewicza. Padły zarzuty, że poseł PO jest nietrzeźwy. Echa czwartkowych wydarzeń przy ul. Wiejskiej w Warszawie nie milkną.

Po z abraniu Donaldowi Tuskowi prawa jazdy PO mierzyć musi się z kolejnym wizerunkowym ciosem. W czwartek w Sejmie doszło do wydarzeń z udziałem posłów Bartłomieja Sienkiewicza i Borysa Budki .

Były przewodniczący PO wyprowadził z sali plenarnej posła swojej partii . Na nagraniach widać, że Bartłomiej Sienkiewicz opuszcza salę chwiejnym krokiem . Kiedy Borys Budka prowadził do drzwi posła, z ław PiS dało się słyszeć krzyki oczekujące przebadania Bartłomieja Sienkiewicza alkomatem .

Okazuje się, że także sam Borys Budka poruszył temat alkomatów w Sejmie . Polityk nie tylko nie jest przeciwny, ale mocno popiera ten postulat . Mocno jednak zawężył grono osób, które miałoby być w Sejmie poddawane kontroli trzeźwości.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Alkomaty w Sejmie: Borys Budka chce badania członków rządu

Na nagraniach z Sejmu, które obiegły już sieć widać, że w czwartek Bartłomiej Sienkiewicz nie był w szczytowej formie . Chociaż politycy Platformy Obywatelskiej unikają tematu, to głos zabrał główny bohater sejmowego skandalu.

Poseł PO odniósł się do swojego wyjścia z czwartkowych obradach Sejmu. Nie chodziło jednak o nieudane zbicie piątki z posłanką Marzeną Okłą-Drewnowicz . Bartłomiej Sienkiewicz stwierdził, że jego potknięcie "nie przykryje potknięcia rządu przy drożyźnie" .

Głos zabrał również Borys Budka, ale jego stanowisko dotyczy samego badania alkomatem polityków obecnych w Sejmie . Polityk PO popiera ten pomysł, ale chce, by grono poddawanych badaniu trzeźwości polityków zawęzić do gabinetu Mateusza Morawieckiego .

- Chciałbym, żeby za każdym razem (przed wystąpieniami na mównicy - przyp. red.) przedstawiciele rządu byli sprawdzani alkomatem - powiedział Borys Budka. - Myślę, że to by im się przydało - dodał wymijająco w sprawie zamieszania wokół zarzutów o nietrzeźwość posła Sienkiewicza.

Zobacz także naszą galerię. Jak mieszka Przemysław Czarnek? Willa opływa w luksusy:

Zwolenników tego pomysłu jest więcej

W Sejmie nie tylko Borys Budka popiera możliwość badania polityków alkomatem. Nie wszyscy chcą jednak skupić się na rządzie PiS , który toczy obecnie walkę ze swoim własnym obozem .

Podobnego do Borysa Budki zdania jest również Paweł Kukiz , który niedawno wyznał, że nie wyklucza, iż w przyszłych wyborach wystartuje z list Prawa i Sprawiedliwości (więcej na ten temat przeczytasz > pod tym linkiem <).

Zdaniem lidera Kukiz'15 powinna zostać stworzona możliwość zgłaszania Straży Marszałkowskiej, że dany polityk obecny w Sejmie, czy Senacie może znajdować się pod wpływem alkoholu . Zdaniem Pawła Kukiza nie należy ograniczać grona badanych alkomatem tylko do członków rządu.

- Ta służba powinna posiadać uprawnienia do przebadania delikwenta alkomatem i nie ma tu żadnych wątpliwości. Prawdopodobnie można to załatwić jednym ruchem: zmienić regulamin Sejmu lub znieść immunitet poselski - powiedział Paweł Kukiz.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: interia.pl

Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport