Bolesne dolegliwości są nie do zniesienia. Dorota Wellman ujawniła prawdę
Dorota Wellman, choć przed kamerami tryska witalnością i energią, nie ukrywa, że zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Wyjawiła, że niegdyś musiała przejść ablację serca, lecz nie jest to jej jedyne zmartwienie. Dziennikarka zdradziła, z czym zmaga się od wielu lat, a schorzenie, które jej doskwiera, znacznie utrudnia codzienne funkcjonowanie.
Dorota Wellman musiała przejść zabieg
Dorota Wellman wśród widzów uchodzi za jedną z najpopularniejszych polskich dziennikarek. Cechuje ją nie tylko ogromne doświadczenie zawodowe i zaangażowanie w pracę oraz profesjonalizm, ale także optymizm i radosne spojrzenie na świat. Niestety w ostatnim czasie prezenterka musiała zmierzyć się z poważnymi problemami zdrowotnymi, o których opowiedziała na antenie “Dzień Dobry TVN”, z którym współpracuje już od lat.
Wówczas okazało się, że Dorota Wellman miała problemy kardiologiczne. Opowiedziała, jak wszystko u niej przebiegało, dlatego też wspomnieniami wróciła do momentu, gdy zachorowała na COVID. Po pewnym czasie pojawiło się u niej migotanie przedsionków, lecz początkowo liczyła, że uda się jej nad chorobą zapanować za pomocą środków farmaceutycznych i jak stwierdziła, nie był to dobry pomysł.
Wydawało mi się, że tabletka jest lepsza niż wszystko inne, dopóki moje ataki nie trwały po 20-parę godzin. Wtedy trafiłam na osobę, która namówiła mnie na ablację. Zwlekałam prawie 2 lata. Jestem głupia - powiedziała.
Ostatecznie Dorota Wellman oddała się w ręce specjalistów, którzy u prezenterki postanowili wykonać zabieg ablacji. Przed kamerami postanowiła zdradzić, jak wygląda jego przebieg.
To jest mało inwazyjny zabieg, który odbywa się przy pełnej świadomości. Albo się mrozi, albo się podgrzewa, na miejscu, gdzie impuls źle działał, robi się blizna i powoduje, że nie ma już migotania przedsionków. Ja jestem nowym człowiekiem. Wróciłam do wszystkich sprawności i nie mam tego poczucia ciągłego słuchania własnego serca - wyjaśniła Dorota Wellman.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Dorota Wellman zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi
Dorota Wellman, choć nieczęsto mówi na tematy prywatne, zdarza się, że opowiada o swoich problemach zdrowotnych, udowadniając tym samym, że choć pojawia się na ekranach, zmaga się z takimi samymi problemami, jak jej fani. Podczas rozmowy z Wirtualną Polską wyjawiła, że cierpi na przewlekłą chorobę, która znacznie utrudnia jej codzienne funkcjonowanie. Okazało się, że doskwierają jej ataki migreny.
Mam jeden podstawowy problem, to znaczy potworne migreny, które są ciężką chorobą […] Kiedyś mówiło się: "przestań pie...yć, boli cię główka, paluszek i główka szkolna wymówka"... No nikomu nie życzę takiej choroby przewlekłej, bo to jest choroba przewlekła - wyjaśniła.
ZOBACZ TAKŻE: Manuela z "Big Brothera" po latach przerwała milczenie. Tyle płacili uczestnikom show
Dorota Wellman wyjawiła, że ataki migreny są bardzo uciążliwe i znacznie utrudniają jej codzienne funkcjonowanie - w tym pracę. Zdradziła, że z tego też powodu wprost z planu “Dzień Dobry TVN” została przewieziona do szpitala.
Któregoś dnia w "Dzień dobry TVN", gdy po raz pierwszy zabrała mnie stamtąd karetka pogotowia, ja już zwalniałam, czyli zaczęłam mówić inaczej. Już wiedziałam, że jest taki ból głowy i mówię do Marcina "Zemdleję na reklamach". I zemdlałam na reklamach - zdradziła.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Dorota Wellman szczerze o swojej chorobie
Dorota Wellman o migrenie, która dotkliwie jej doskwiera, wspominała niejednokrotnie, mówiąc o dolegliwościach, których doświadcza podczas jej ataku. Podczas wywiadu udzielnego dla “Vivy” wyjaśniła, że nie jest to wyłącznie ból głowy, lecz szereg innych poważnych przypadłości.
Jestem w wieku po menopauzie i już to powinno ustać. Jeśli ktoś nie ma pojęcia o migrenie, to nie jest tak, że boli tylko głowa. [...] Potworne bóle głowy, jakby rozsadzało mózg. Są jeszcze inne kłopoty, które są związane z migreną: utrata wzroku, wymioty, że aż cieknie krew z nosa, nie widzisz na oczy i jesteś półprzytomna. To jest ból, którego nie da się opanować - powiedziała.
O migrenie, którą Dorota Wellman doświadcza od wielu lat, opowiedziała także podczas rozmowy z Mateuszem Hładkim w “Mówię Wam”. Wówczas podkreśliła, że ataki te są bardzo problematyczne i potrafią zaburzyć codzienne funkcjonowanie.
Ponad trzy miliony Polaków choruje na migreny. Więc jak ktoś mówi komuś, że go boli główka, to proszę uważać z tymi żartami, bo to może być migrena. […] To jest bardzo ciężka choroba. Rozwala głowę, traci się wzrok tak jak ja, traci się możliwość mówienia, traci się koordynację. [...] Nie możesz pracować, jechać samochodem. No żyć normalnie - wyjaśniła Dorota Wellman.
