Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Andrzej Duda zdążył podpisać tuż przed końcem kadencji. Kluczowa ustawa wejdzie w życie
Michał Pokorski
Michał Pokorski 22.07.2025 18:40

Andrzej Duda zdążył podpisać tuż przed końcem kadencji. Kluczowa ustawa wejdzie w życie

Andrzej Duda zdążył podpisać tuż przed końcem kadencji. Kluczowa ustawa wejdzie w życie
Andrzej Duda, fot. KAPiF

Prezydentura Andrzeja Dudy dobiega końca, a wielu zapamięta jego dwie kadencje w nie najlepszym świetle. Sporo kontrowersji i wspieranie Prawa i Sprawiedliwości dla części społeczeństwa było oburzające, inni z kolei bardzo pochwalali działania głowy państwa. Teraz tuż przed końcem swojej prezydentury Andrzej Duda podpisał kolejną ustawę.

Andrzej Duda prezydentem RP

Andrzej Duda objął urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2015 roku, mając zaledwie 43 lata. W tamtych wyborach pokonał urzędującego wówczas Bronisława Komorowskiego, co dla wielu obserwatorów sceny politycznej było nieoczekiwanym zwrotem. W pierwszej turze głosowania zdobył 34,76% poparcia, co dało mu przepustkę do drugiej rundy. Ostatecznie to właśnie w niej odniósł zwycięstwo, uzyskując 51,55% głosów, co rozpoczęło nowy rozdział w historii polskiego życia publicznego.

ZOBACZ TEŻ: Zapadła decyzja ws. "bykowego". Posłowie byli jednogłośni

Po upływie pierwszej pięcioletniej kadencji, w 2020 roku, Andrzej Duda ubiegał się o reelekcję. Wybory odbyły się w szczególnych warunkach – w samym środku pandemii COVID-19, co wywołało liczne kontrowersje i dyskusje na temat terminu i formy głosowania. Ostatecznie zdecydowano się na przeprowadzenie wyborów w tradycyjnej formie stacjonarnej, z zachowaniem zasad sanitarnych. W pierwszej turze Duda zdobył 43,5% głosów, co pozwoliło mu przejść do drugiej tury. Tam zmierzył się z kandydatem opozycji Rafałem Trzaskowskim i ponownie zwyciężył, uzyskując 51,05% poparcia, co zapewniło mu drugą kadencję na najwyższym urzędzie w państwie.

Andrzej Duda zdążył podpisać tuż przed końcem kadencji. Kluczowa ustawa wejdzie w życie
Andrzej Duda, fot. KAPiF

Zbliża się koniec prezydentury Andrzeja Dudy

Andrzeja Dudę wielu Polaków zapamięta jako prezydenta, którego kadencje przebiegały pod silnym wpływem Prawa i Sprawiedliwości, a niektóre jego decyzje wywoływały ogromne kontrowersje. Ostatnio Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił decyzję prezydenta dotyczącą powołania sędziego Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. W uzasadnieniu, podkreślono, że działanie głowy państwa naruszyło fundamentalne zasady niezawisłości sędziowskiej oraz było sprzeczne z przepisami prawa unijnego. 

Postanowienie prezydenta Andrzeja Dudy z września 2022 r. o wyznaczeniu sędziego SN Pawła Grzegorczyka do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej SN narusza zasady niezawisłości sędziowskiej oraz sprzeciwia się normom prawa UE (…) oraz pozostaje niezgodne z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE - napisano 18 lipca.

To rozstrzygnięcie wpisuje się w szerszy kontekst trwającego konfliktu dotyczącego sposobu obsadzania składu IOZ SN, który nasilił się po przeprowadzonych reformach sądownictwa. O co chodziło?

W lutym 2025 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o przeniesieniu sędziego Pawła Grzegorczyka z Izby Cywilnej do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Sąd uznał, że działanie to było niezgodne z konstytucją, ponieważ nastąpiło bez zgody sędziego i poza obowiązującymi procedurami, co narusza zasadę niezawisłości sędziowskiej i konstytucyjny podział władz. WSA wskazał także, że ingerencja prezydenta i premiera w obsadę Izby bez podstaw ustawowych jest nielegalna. Sprawa stanowi element szerszego sporu o legalność i sposób powoływania sędziów do IOZ SN po reformach PiS.

Teraz jednak tuż przed końcem kadencji Andrzej Duda zdążył podpisać kolejną ustawę. Czego dotyczy kolejny dokument?

Andrzej Duda podpisał ustawę tuż przed końcem kadencji

Prezydent Andrzej Duda zatwierdził ustawę, która wprowadza trwałą ochronę dla polskich firm działających w kluczowych sektorach gospodarki przed przejęciami przez inwestorów spoza Unii Europejskiej. Znowelizowane przepisy, które zaczną obowiązywać 24 lipca, rozszerzają dotychczasowe tymczasowe mechanizmy kontroli inwestycji zagranicznych, czyniąc je rozwiązaniem stałym. Zgodnie z nowym prawem, nadzór nad takimi inwestycjami będzie należał do ministra odpowiedzialnego za gospodarkę – obecnie Ministra Rozwoju i Technologii.

Jak podkreśla resort rozwoju, zmiany mają na celu zabezpieczenie przedsiębiorstw operujących w sektorach uznanych za strategiczne – zarówno wobec inwestorów z krajów trzecich, jak i z UE. Decyzję o bezterminowej formie nadzoru uzasadniono pogarszającą się sytuacją geopolityczną oraz trwałymi zagrożeniami dla bezpieczeństwa ekonomicznego państwa. Nowe przepisy obejmą firmy, których roczne przychody w Polsce przekroczyły równowartość 10 mln euro w jednym z dwóch ostatnich lat obrachunkowych przed złożeniem zgłoszenia inwestycyjnego.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News