Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Amerykańska ekspertka ds. Rosji: "Putin stał się bardziej agresywny"
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 18.04.2022 14:43

Amerykańska ekspertka ds. Rosji: "Putin stał się bardziej agresywny"

Putin
YURI KOCHETKOV/AFP/East News

Była doradczyni amerykańskich prezydentów i ekspertka ds. Rosji udzieła wywiadu "Newsweekowi", w którym opowiedziała o szansach Ukrainy i Rosji na wygranie wojny, a także planach Władimira Putina i wielkiej zmianie mentalnej, jaką przeszedł w ostatnich latach. - Powinniśmy się naprawdę bać zmian, które w nim zaszły - ostrzegła.

Angela Stent jest ekspertem ds. polityki zagranicznej specjalizującym się w stosunkach USA i Europy z Rosją. W latach 1999-2001 pracowała w administracjach prezydentów Billa Clintona i George'a W. Busha Juniora, a następnie była Narodowym Oficerem Wywiadu Rosji i Eurazji w Krajowej Radzie Wywiadu.

Putin nie zrezygnuje z podporządkowania Ukrainy

Wywiad z Angelą Stent ukazał się na łamach tygodnika "Newsweek". Znawczyni polityki Putina, pytana o to, czy Ukraina jest w stanie wygrać wojnę z Rosją, zwróciła uwagę na klęski Rosjan w Charkowie i Kijowie, a także fakt, że armia rosyjska nie ma możliwości do okupowania całego kraju. Trudno jej jednak dostrzec możliwość militarnego pokonania Rosji.

- Mimo wszystkich błędów Kremla jedyna teoretyczna możliwość ukraińskiego zwycięstwa polega na tym, że Rosja mówi „OK, wygraliście. Wycofujemy się”. A tak oczywiście nie będzie. Dlatego najlepszy scenariusz dla Ukrainy sprowadza się do tego, że Rosja bierze część Donbasu i Putin ogłasza 9 maja na paradzie, że wygrał - przyznaje. Jej zdaniem, Putin nie zrezygnuje z celu, jakim jest podporządkowanie sobie Ukrainy. Zwiastuje więc, że nawet jeśli doszłoby do zawieszenia broni, co jest mało prawdopodobne, widmo wojny wciąż wisieć będzie nad naszym wschodnim sąsiadem, co oznacza długotrwały konflikt.

Spotkanie Putin-Zełenski niemożliwe?

Stent wypowiedziała się także na temat żądań Ukrainy co do gwarancji bezpieczeństwa, o których Wołodymyr Zełenski rozmawiał ostatnio z Borisem Johnsonem. Ekspertka zauważa, że choć Ukraina nie wejdzie do NATO, chce funkcjonować na podobnych zasadach co państwa Paktu. Takie rozwiązanie jest jednak problematyczne dla USA, bo Ameryka za wszelką cenę dąży do uniknięcia konfrontacji z Rosją.

O samym Putinie mówi zaś, że nie zdecyduje się on na spotkanie z Zełenskim, na którego patrzy z góry. Prawdziwymi partnerami do rozmowy są dla niego jedynie Joe Biden, Xi Jinping i premier Indii.

- Poza tym Putin nie wie, co się dzieje, nie zna rozmiarów rosyjskiej klęski. Wiemy, że otacza się bardzo wąskim gronem ludzi, takich jak Szojgu. Sądzimy, że ten krąg to cztery lub pięć osób. Musimy założyć, że mówią mu to, co chce usłyszeć - ocenia. Jak więc daleko może posunąć się rosyjski prezydent? Niewykluczone, że wkrótce użyje gazu trującego lub taktycznej broni nuklearnej, wiedząc, że Zachód nie odpowie symetrycznie. Jego prawdziwym celem ma być pokazanie, że NATO jest "bezzębnym tygrysem".

Stent o Putinie: "Częściej myśli o tym, ile czasu mu zostało"

Stent nie ukrywa również, że jest zaskoczona ryzykiem, jakie podjął Putin. - Im bardziej się starzeje, tym częściej myśli o tym, ile czasu mu zostało. Wiemy, że od jakiegoś czasu wszędzie podróżuje ze specjalistą od raka trzustki - zdradza. Wraz z wiekiem i zaostrzaniem kursu Rosji dyktator miał się stać jeszcze bardziej agresywny, złośliwy, sarkastyczny i niestety niebezpieczny. - Powinniśmy się naprawdę bać zmian, które w nim zaszły - ostrzega ekspertka.

Zastrzega przy tym, że obecnie trudno doprowadzić do jakichkolwiek dyplomatycznych rozmów z Putinem. Żaden z poważnych liderów nie jest chętny do dialogu po tym, co odkryto w Buczy i Mariupolu, a relacje z USA dawno nie były tak złe.

Szansą na wywarcie jakiegokolwiek wpływu jest więc zaprzestanie kupowania rosyjskich ropy i gazu oraz całkowite odłączenie tamtejszych banków od systemu SWIFT. Trzeba też dostarczać broń Ukrainie, ale nie liczyć na to, że zmieni to kalkulacje rosyjskiego prezydenta.

Ryzykowna taktyka prezydenta Ukrainy

Była doradczyni amerykańskich prezydentów została także spytana o postawę samego Wołodymyra Zełenskiego, który w ostrych słowach krytykuje kraje, niewspierające Ukrainy tak mocno, jakby sobie tego życzył.

Zdaniem Stent to ryzykowna taktyka. - Im dłużej będzie trwała ta wojna, tym bardziej ludzie w Europie i USA odczują jej skutki ekonomiczne. I zaczną mówić: „Ponieśliśmy ofiary, a Ukraina tego nie docenia” - zauważa, dodając, że prezydent Ukrainy może zrazić do siebie sojuszników.

Co do celów Putina, nadal uważa, że tym dalekosiężnym jest zdobycie Mołdawii, a może nawet Polski. W najbliższej przyszłości jednak sukcesem będzie odebranie Ukrainie Donbasu. - Plany stworzenia słowiańskiego superpaństwa i te, które dotyczą Polski, są dziś nieaktualne. A być może na zawsze - mówi.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Newsweek