Aleksandr Łukaszenka złożył życzenia z okazji Święta Niepodległości. Padły liczne obelgi
Aleksandr Łukaszenka złożył Polakom życzenia z okazji Dnia Niepodległości. Białoruski dyktator nie przebierał w słowach. - Niestety zwykli obywatele waszego kraju muszą płacić za błędy wstrętnych, polskich polityków - napisał w specjalnym liście. Ku zaskoczeniu poruszony został temat zbliżających się wyborów parlamentarnych.
Aleksandr Łukaszenka pokazał, że pamięta o Polakach, którzy 104 lata temu odzyskali niepodległość i uwolnili się z niewoli. Na stronie prezydenta Białorusi pojawił się specjalny list z życzeniami.
Nie są to zwykłe życzenia i od razu widać, że ich autorem jest nie kto inny a Aleksandr Łukaszenka. Białoruski dyktator nie mógł odmówić sobie uderzenia w rząd PiS, ale fakt, iż nawiązał do nadchodzących wyborów, wydaje się niecodzienny w kontekście życzeń z okazji 11 listopada.
Aleksandr Łukaszenka złożył Polakom specjalne życzenia
Aleksandr Łukaszenka jakiś czas temu w trosce o zwykłych Polaków rąbał drewno na opał, a w piątek 11 listopada siekierę zamienił na długopis. - W obecnym bardzo trudnym czasie staje się szczególnie jasne, jak ważna jest ochrona niepodległości własnego kraju, a także utrzymywanie pokoju, umacnianie wartości chrześcijańskich i wzajemna otwartość - napisał w liście dyktator.
W życzeniach z okazji 11 listopada padły deklaracje, iż Aleksandr Łukaszenka i jego naród dąży do "harmonijnego umacniania więzi z Polską". Co więcej, dyktator marzy, by budowane były "mosty przyjaźni" zamiast "granic z drutu kolczastego".
- Nasza bliskość geograficzna nie może i nie powinna zamienić się w instrument szantażu czy groźby - napisał Aleksandr Łukaszenka. Specjalne miejsce w życzeniach z okazji 104. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości otrzymał rząd.
Białoruski dyktator nie mógł się powstrzymać
Podobnie, jak w poprzednich wypowiedziach Aleksandra Łukaszenki Polaków podzielono na zwykłych obywateli i zepsutą, działającą na szkodę kraju władzę. Polscy politycy nie mają w oczach dyktatora za wschodnią granicą dobrego wizerunku.
- To polscy rządzący stworzyli fałszywy obraz Białorusi i Rosji - napisał Aleksandr Łukaszenka. - Mam nadzieję, że to w końcu do was dotrze i dokonacie właściwego wyboru podczas następnych wyborów - czytamy we fragmencie listu.
- Niestety zwykli obywatele waszego kraju muszą płacić za błędy wstrętnych, polskich polityków - dodawał. Na koniec Aleksandr Łukaszenka jeszcze raz podkreślił, że Polaków i Białorusinów wiele łączy zarówno w sferze kulturowej, jak i duchowej.
Co więcej, dyktator sięgnął po cytat z Tadeusza Konwickiego: "Białoruś nikogo nie rabowała i nie zabijała, z szacunkiem traktowała gości, była gotowa podzielić się nawet ostatnią kromką żytniego chleba". - Te słowa są aktualne także dziś - ocenił dyktator.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: polsatnews.pl