Afganistan. Wracali z wesela. Minibus runął w przepaść, nie żyje 25 osób, w tym 9 dzieci
Tragiczny wypadek gości weselnych. 25 osób, w tym dziewięcioro dzieci, wracali busem z imprezy pary młodej, ale nigdy nie dojechali do celu. W pewnym momencie na drodze rozegrał się dramat. Weselnicy zginęli. Runęli wprost w przepaść. Policja z Afganistanu ma wstępną teorię na temat tego, co doprowadziło do wypadku.
Goście weselni wracali z przyjęcia, zginęli
Wesele powinno być dniem dobrej zabawy i szczęścia. Para młoda z regionu Sajjad w Afganistanie już zawsze kojarzyć będzie dzień swojego ślubu z wielką tragedią.
Weselnicy wracający z przyjęcia mieli wypadek. Bus pełen ludzi, w tym również dzieci, runął w przepaść. Policja potwierdziła: zginęło 25 osób.
Była pracownica cateringu ujawniła prawdę o szpitalnym jedzeniu. "Dolewanie wody do zupy na porządku dziennym"25 osób nie żyje, aż dziewięcioro z nich to dzieci wracające z wesela
Do zdarzenia doszło w prowincji Sar-e-Pol na północy Afganistanu. Policja nie zdradza szczegółów na temat okoliczności wypadku minibusa pełnego weselników.
Wśród 25 zmarłych osób znajduje się aż dziewięcioro dzieci. Śledczy nie zdradzili, czy ktokolwiek z osób siedzących w pojeździe przeżył. Co stoi za tragicznym wypadkiem? Policja ma teorię.
Policja ma wstępną przyczynę wypadku weselników
Czy goście wracający z wesela mogli żyć? Wszystko na to wskazuje. Policja skupia się na scenariuszu, że za tragicznym wypadkiem weselników stoi kierowca prowadzący minibusa.
Według zebranych dowodów bus runął w przepaść, gdyż kierowca jechał wyjątkowo nieostrożnie. Do tego nie jest wykluczone, że nie przestrzegał ograniczenia prędkości obowiązującego w tym miejscu. Media relacjonujące sprawę zwracają również uwagę, że zły stan dróg w połączeniu z brawurową jazdą kończy się w Afganistanie wysoką statystyką wypadkową.
Źródło: PAP, radiozet.pl
