Afera w zakładzie pogrzebowym. Niewiarygodne, co robili ze zwłokami, 1000 zarzutów
Ponad 1000 zarzutów, w tym 36 dotyczących znieważenia zwłok — z tylu rzeczy będą musieli tłumaczyć się przed sądem właściciele zakładu pogrzebowego w Słubicach. Prokuratura złożyła już akt oskarżenia. Podejrzanym grozi 12 lat więzienia.
Oszustwa finansowe i brak szacunku do zwłok
Właściciel oraz kierownik zakładu pogrzebowego w Słubicach zostali postawieni w stan oskarżenia w związku z licznymi przestępstwami, jakie dokonali w ramach prowadzenia zakładu. Mężczyźni mieli pobierać dodatkowe, nieuzasadnione opłaty od rodzin zmarłych. To jednak nie jest najgorszym przestępstwem, jakiego mieli się dopuścić. Oskarżeni mieli przechowywać zwłoki w warunkach niespełniających wymogów epidemiologiczno-sanitarnych, za co są oskarżeni o ich znieważenie.
Nie żyje gwiazdor znanego programu Polsatu. Odszedł w bardzo młodym wiekuPolicja przeprowadziła śledztwo
- Przesłuchano licznych świadków, przeanalizowano dokumentację związaną z organizacją przez zakład pogrzebów i wypłatą świadczeń pogrzebowych z ZUS z lat 2016-2021. Do sprawy zatrzymany został właściciel zakładu oraz osoba zatrudniona na stanowisku kierownika - informuje aspirant Agnieszka Kaczmarek, rzecznik policji w Słubicach.
Prokuratura nie ma wątpliwości co do winy podejrzanych w kontekście zarzucanych im czynów. Sprawą ma się zająć sąd rejonowy w Siedlcach.
Grozi im 12 lat więzienia
- W stosunku do podejrzanych zastosowano środki majątkowe w postaci zabezpieczenia miliona złotych na poczet przyszłych kar, w szczególności grzywny oraz obowiązku naprawienia szkody na rzecz osób pokrzywdzonych - dodaje aspirant Kaczmarek.
Oskarżeni oczekują obecnie na proces sądowy. Za wszystkie zarzucane czyny grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.