A jednak, to nie były plotki ws. Sylwii Grzeszczak. Oficjalnie to potwierdziła, wyjątkowe wieści
Sylwia Grzeszczak zwykle unika tematów związanych z życiem prywatnym, ale z okazji rozpoczęcia nowego roku zrobiła wyjątek dla swoich fanów. W poruszającym wpisie pokusiła się o wyznanie, co przyniosły jej ostatnie miesiące. Podkreśliła, że gdyby nie uzyskana pomoc, nie czułaby się bezpieczna. Wyjawiła również ważną wiadomość. O co dokładnie chodzi?
Sylwia Grzeszczak opowiedziała o swoich doświadczeniach
Nowy rok to zwyczajowo szansa na podjęcie śmiałych decyzji, które mają pozytywnie wpłynąć na przyszłość. To również czas podsumowań minionych dwunastu miesięcy i refleksji nad doświadczeniami. Sylwia Grzeszczak postanowiła spisać swoje przemyślenia, a później podzielić się nimi z obserwatorami w mediach społecznościowych.
Artystka wspomniała o pozytywnych sytuacjach, które ją spotkały, takich jak wydanie kilku przebojów, ale też o niepokojących aspektach życia w show-biznesie.
Viki Gabor spędziła Sylwestra w szpitalu. Chodzi o jej mamę Zaginęła w wieku 16 lat. Policjanci odnaleźli ją po 52 latach, porażające ustaleniaSukces i popularność mają też swoje ciemniejsze strony – stwierdziła.
Rok zawirowań i wielu zaskoczeń. Sylwia Grzeszczak pisze wprost
W 2024 roku gwiazda wypuściła na rynek łącznie cztery utwory: trzy solowe i jeden we współpracy ze Smolastym. Okres wzmożonej aktywności zaowocował stworzeniem piosenek, które przez tygodnie plasowały się na pierwszych miejscach muzycznych notowań. Najpierw, na początku stycznia, ukazała się popowa ballada “Motyle”, do której tekst napisał Liber.
Później przyszła pora na tegoroczny hit lata – “Och i ach”, tajemniczo zapowiadany utwór “Połowa mnie” i wreszcie, najświeższy, “Latawce”. Pod względem artystycznym był to zatem bardzo udany rok.
Gratuluję całemu mojemu zespołowi oraz teamowi za osiągnięcia i serce, które wkładają w swoją pracę! (…) To nasz wspólny sukces. Cieszę się, że mogłam przeżywać go z Wami na wielu pięknych koncertach w całym kraju – przekazała artystka.
Sylwia Grzeszczak nie omieszkała jednak przytoczyć rozważań na temat złych rzeczy.
Był to też rok wielu doświadczeń, a te złe przeplatały się wielokrotnie z tymi dobrymi.
Sylwia Grzeszczak oficjalnie to potwierdziła. Ważne słowa obiegły sieć
Wielokrotnie w show-biznesie zdarzały się prześladowania, pogróżki fanów czy nawet groźniejsze incydenty. Niestety podobne doświadczenia nie ominęły w 2024 roku Sylwii Grzeszczak, która teraz otwarcie mówi, że gdyby nie wsparcie odpowiednich ludzi, byłoby z nią kiepsko.
Chodzi głównie o zdrowie psychiczne, bo nawet jeśli stalking nie ingerowałby fizycznie w życie danej osoby, i tak naraziłby ją na uszczerbki na psychice.
Jestem bardzo wdzięczna ludziom, którzy pilnowali mojego bezpieczeństwa bardzo blisko na co dzień i na koncertach. To oni przywrócili poczucie mojego bezpieczeństwa i normalności. Nachodzenie mnie i mojej rodziny, groźby i towarzyszący temu lęk były bardzo trudne i wpływały na zdrowie – napisała Sylwia Grzeszczak.
Swój wpis gwiazda zakończyła mimo wszystko pozytywnym akcentem. W minionym roku ponownie się zakochała.
W tym roku zdarzyły się też wyjątkowe chwile – Maciej Buzała. 2025 z potężną siłą i marzeniami! Nadchodzę – podsumowała.
Sprawdź też: Maciej Orłoś przekazał radosną nowinę. Jego partnerka jest 22 lata młodsza
