Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > 32-latek zginął tragicznie podczas naprawy samochodu. Przygniótł go element pojazdu
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 08.11.2023 22:08

32-latek zginął tragicznie podczas naprawy samochodu. Przygniótł go element pojazdu

policja
Policja Małopolska

Tragiczny wypadek w Koźminku pod Kaliszem (woj. wielkopolskie). Nie żyje mężczyzna, który naprawiał samochód ciężarowy. Jak podają służby, do dramatu doszło w trakcie prac, kiedy na 32-latka spadł element pojazdu. Szczegółowe okoliczności wyjaśniają policja i prokuratura.

Śmiertelny wypadek w Koźminku

Te porażające wiadomości przekazała Polska Agencja Prasowa. Jak donoszą jej dziennikarze, do wypadku doszło we wtorek 7 listopada w położonym nieopodal Kalisza Koźminku. Mł. asp. Jakub Pietrzak z kaliskiej straży pożarnej relacjonował później, że 32-latek zmarł po przygnieceniu przez element samochodu, który naprawiał.

Jeszcze bardziej szokujące są dokładniejsze okoliczności zdarzenia, zgodnie z którymi mężczyzna znajdował się pod ciężarówką, gdy nagle odpadł od niej jeden z elementów. Poszkodowany został przygnieciony i odniósł śmiertelne obrażenia. Nie pomógł nawet fakt, że do akcji wezwano wszystkie służby ratunkowe.

Grzegorz Borys nie żyje. To ona zidentyfikowała ciało, ujawniono kulisy

32-latek został przygnieciony przez element samochodu

Według słów przekazywanych przez mł. asp. Pietrzaka portalowi Kalisz24 INFO, gdy na miejsce dojechała straż pożarna, 32-latek był już wyciągnięty spod pojazdu, ale nie wykazywał funkcji życiowych. Strażacy bezzwłocznie przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, którą kontynuowali następnie medycy.

ZOBACZ: Świętokrzyskie. Czołowe zderzenie dwóch samochodów i potrącenie 15-latki. Jedna osoba nie żyje

Walka o życie poszkodowanego mężczyzny trwała kilkadziesiąt minut i była niezwykle waleczna, ale lekarz zmuszony był przerwać czynności ratunkowe i orzec zgon rannego. To już kolejny taki przypadek w ostatnim czasie.

Bliźniaczo podobne zdarzenie na Pomorzu

W czwartek 2 listopada do równie tragicznego zdarzenia doszło na parkingu w Nowym Dworze Gdańskim. Tam uwięziony pod autem także został mężczyzna próbujący naprawić pojazd.

ZOBACZ: Śmiertelny wypadek koło Cieszyna. Nie żyje pracownik służby drogowej

Wszystko wydarzyło się bardzo szybko i miało dramatyczne konsekwencje. Poszkodowany podniósł auto za pomocą lewarka, ale ten nie wytrzymał ciężaru. Na miejscu interweniowały aż trzy zastępy straży pożarnej, policja i pogotowie ratunkowe. Ranny mężczyzna zmarł.

Źródło: PAP, Kalisz24 INFO, Goniec.pl