3-latek z Nowego Jorku wypadł z okna na piątym piętrze
Chłopczyk podczas zabawy - korzystając z nieuwagi swoich opiekunek - podszedł do okna i odsunął kartonową żaluzję, po czym mocno wychylił się na zewnątrz. Trzylatek nie zdołał utrzymać równowagi i wypadł z piątego piętra budynku mieszkalnego.
Chłopiec wypadł z okna na 5. piętrze
W mediach społecznościowych pojawiło się wstrząsające nagranie wypadku. Można zobaczyć je w serwisie YouTube, na koncie użytkownika U.S & U.K Updates. Na wideo widać kobietę, która jako pierwsza zobaczyła leżącego na chodniku chłopca. Dziecko bardzo płakało i usiłowało wstać.
Dzięki amortyzacji, jaką zapewniła markiza okienna, maluch nie znalazł się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Świadkowie zdarzenia donieśli, że skończyło się na złamanej nodze i krwawiących okolicach żeber. Cierpiące na zespół Downa dziecko zostało odtransportowane do szpitala.
Lekarze, którzy badali Jose stwierdzili, że doszło do uszkodzenia kości udowej. Chłopiec przeszedł już niezbędną operację. Medycy twierdzą, że rekonwalescencja trzylatka powinna potrwać około miesiąca. Po tym czasie dziecko wróci do pełni sił.
Ciotka i siostra chłopca nie mogą wybaczyć sobie tego, że nie poświęciły mu dostatecznie dużo uwagi, by zapobiec temu porażającemu dramatowi. Szczególnie smutna jest relacja siostry Jose'a, która martwi się tym, że w chwili wypadku opiekunka przygotowywała dla niej posiłek.
- Siedziałam przy stole i jadłam, ciocia zrobiła mi lunch, byli ze mną dwaj moi przyjaciele. Nagle Jose wszedł do sypialni, podszedł do łóżka i zaczął brać z niego różne rzeczy. A potem nagle wypadł przez okno - relacjonowała Mia Jimenez.
Ciotka Rosmary Santelises w rozmowie z mediami przysięgała, że zawsze dokłada wszelkich starań, by rodzeństwo znajdujące się pod jej opieką było zadbane. Poświęca dzieciom każdą wolną chwilę i dba o ich bezpieczeństwo. Tym razem wystarczyły jednak sekundy.
Niestety, podobne wypadki zdarzają się niezwykle często. Tak małe dzieci aktywnie interesują się otaczającym ich światem i chętnie go eksplorują, nie zważając na potencjalne niebezpieczeństwa. Rodzice, którzy wychowują maluchy, powinni zadbać o odpowiednie zabezpieczenie lokali mieszkalnych.
Kluczowe jest osłonięcie wszystkich ostrych krawędzi i kruchych przedmiotów. Przy bardzo ruchliwym malcu warto zainwestować w klamki okienne z przyciskami, zamki na klucz i specjalne ograniczniki, które uniemożliwią dziecku otwarcie okna.