10-letnia córka Polki zamordowana w Londynie. Matka dziewczynki przerwała milczenie
Trwa śledztwo w sprawie brutalnego morderstwa 10-letniej Sary. Dziewczynka mieszkała na stałe w Wielkiej Brytanii, ale była owocem związku Pakistańczyka i Polki, 36-letniej pani Olgi. Kobieta jest zdruzgotana z powodu śmierci córki i wciąż nie może uwierzyć w to, co się stało. W szczerej rozmowie z mediami opowiedziała o relacjach z byłym partnerem i o tym, jakie ma marzenie.
Brutalne morderstwo 10-latki na Wyspach Brytyjskich
Ta zbrodnia dosłownie wstrząsnęła niewielkim Woking na południowy zachód od Londynu. W nocy ze środy na czwartek (9/10 sierpnia) w jednym z domów znaleziono ciało 10-letniej Sary Sh., która została brutalnie zamordowana . Policja z Surrey podejrzewa, że za zbrodnią mogą stać osoby znane dziewczynce.
Śledczy planują co prawda przesłuchać bliżej niewskazane oficjalnie trzy osoby, ale na przeszkodzie stoi fakt, że zdążyły one już opuścić Wlk. Brytanię. Poszukiwani mężczyźni na dwa dni przed dramatycznym odkryciem kupili bilety lotnicze do Pakistanu w jedną stronę. Taką informację podaje przynajmniej stacja BBC.
Dziewczynka miała polsko-pakistańskie korzenie
Z doniesień medialnych wiadomo także, że rodzina Sary wprowadziła się do nowego domu w kwietniu br. razem z piątką innych dzieci - dwoje z nich pochodziło z poprzedniego związku “głowy domu”. Były to właśnie dzieci z małżeństwa Pakistańczyka z Polką.
Do kobiety, którą okazała się być 36-letnia Olga Sh., dotarł brytyjski “The Sun”, któremu kobieta wyjawiła, że jest zdruzgotana śmiercią córki i nadal nie wierzy w to, co się stało.
Wyjaśniła również, że za pochodzącego z Pakistanu kierowcę taksówki wyszła w 2009 roku, ale po ośmiu latach ich małżeństwo się rozpadło. W 2019 roku z kolei sąd przyznał prawa do wyłącznej opieki na Sarą i jej starszym o trzy lata bratem ojcu. Między małżonkami miało często dochodzić do kłótni dotyczących kwestii wyznaniowych.
Matka dziecka zabrała głos
Sytuacja była bardzo skomplikowana, bo Olga Sh. od czasu decyzji sądu zdołała zobaczyć się Sarą tylko dwukrotnie, ale do 2021 roku miała z nią regularny kontakt telefoniczny. Po tym, jak były partner poznał jednak przyszłą żonę, jakiekolwiek rozmowy z dziewczynką skończyły się. Teraz 36-latka marzy jedynie o powrocie do kraju i pochowaniu w nim córki.
Co do osób, które policja planuje przesłuchać, brak jakichkolwiek oficjalnych informacji. Nieoficjalnie mówi się jednak, że w gronie podejrzanych jest ojciec zamordowanej 10-latki.
Źródło: Fakt