Żywioł sparaliżował polskie miasto, zalało budynki i drogi. "Tryskały fontanny wody"
Przez Polskę ponownie przechodzą nawałnice. Ze skutkami wtorkowej ulewy wciąż walczą służby i mieszkańcy Zamościa. W środę do wczesnych godzin porannych strażacy przyjęli łącznie 145 zgłoszeń. Doszło do podtopień m.in. przedszkola i kościoła, dwóch kierowców zostało uwięzionych w pojazdach.
Ulewa w Zamościu. Strażacy wzywani byli 145 razy
We wtorek 4 czerwca nad Zamościem przeszła ulewa , z której skutkami mieszkańcy mierzą się jeszcze następnego dnia. Strażacy z komendy miejskiej i jednostek OSP z całego powiatu wzywani są do podtopień.
Na dzień 5 czerwca do godz. 7:49 przyjęliśmy 145 zgłoszeń związanych z podtopieniami. [...] Przy likwidacji skutków intensywnych opadów deszczu zaangażowane zostały wszystkie pojazdy z JRG Zamość, działania wspierała JRG Szczebrzeszyn oraz 36 jednostek OSP z terenu powiatu zamojskiego – przekazała na Facebooku Komenda Miejska PSP w Zamościu.
Zalane m.in. przedszkole i kościół
Skutki nawałnicy widać m.in. w przedszkolu przy ul. Olchowej. Jak donosi portal RynekWielki.pl, na miejscu woda sięgała kolan , z sytuacją walczyli także mieszkańcy. Do zalania doszło przez dach budynku, w wodzie znalazły się sale lekcyjne na dwóch piętrach . Następnego dnia, mając na uwadze kwestie bezpieczeństwa, zajęcia zostały odwołane.
Ze studzienek na ul. Sikorskiego (tam jest ich chyba rekordowa liczba) I na ul. Starowiejskiej tryskały fontanny wody – informował portal na Facebooku.
Woda wdarła się także do jednej z okolicznych restauracji i kościoła .
Poziom wody na zewnątrz budynku ok. 20 cm od podłogi. Dziękujemy Bogu, że nie jest gorzej – przekazał Kościół Zielonoświątkowy zbór Zamość w mediach społecznościowych.
ZOBACZ: Potężny karambol na A4. Pojazdy wjeżdżały w siebie jeden po drugim, nie żyje jedna osoba
Kierowcy uwięzieni w autach
Strażacy byli wzywani głównie do wypompowywania wody z piwnic budynków i garaży podziemnych.
W dwóch przypadkach byliśmy wzywani do podtopionych pojazdów przy ul Starowiejskiej w których uwięzione były osoby – na szczęście nikt nie ucierpiał – przekazali strażacy.
W Zamościu zebrał się już zespół zarządzania kryzysowego , a prezydent Rafał Zwolak zaprosił kierowców do odebrania tablic rejestracyjnych, które znaleziono w różnych częściach miasta.
Źródło: rynekwielki.pl, KM PSP w Zamościu