Zostawiasz ładowarkę w gniazdku? Trudno uwierzyć, ile to kosztuje, mało kto o tym wie
Ceny energii idą w górę, a Polacy wciąż szukają najróżniejszych sposobów, aby nieco zaoszczędzić. Częstą radą w tej kwestii jest wyłączanie urządzeń elektronicznych, z których akurat nie korzystamy. Ale czy zaliczają się do nich ładowarki, które tak często na stałe są podpięte do gniazdek w naszych domach? Sprawdźmy.
Ceny prądu idą w górę
Rosnące rachunki za energię elektryczną to temat, który spędza Polakom sen z powiek. Aktualna cena za 1 kWh wynosi 1,15 zł, jednak już niedługo będzie jeszcze wyższa. Jak zapowiada serwis wysokienapiecie.pl, od 1 stycznia 2025 roku cena ta wzrośnie do aż 1,39 zł za 1 kWh z należnymi podatkami, a wyższe rachunki za prąd dotyczyć będą aż 16 milionów Polaków. W skali rocznej zatem opłaty mogą wzrosnąć nawet o 480 złotych - jeśli gospodarstwo wykorzystuje ok. 2000 kWh.
ZOBACZ: ZUS przyspiesza wypłatę emerytur. Znamy konkretne daty
Istnieją jednak różne sposoby, aby zaoszczędzić na energii elektrycznej. Najpopularniejszym jest odłączanie od prądu urządzeń, które często na stałe są podpięte do gniazdek. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, ile mocy mogą pożerać.
Polacy na potęgę zostawiają ładowarki w gniazdkach
W wielu gospodarstwach domowych to właśnie ładowarki należą do urządzeń elektronicznych, które są na stałe podpięte do gniazdek. Łączy się to przede wszystkim z wygodą, bowiem baterie w m.in. laptopach czy smartfonach dość szybko się rozładowują. Istnieje jednocześnie przekonanie, że to urządzenie nie pobiera energii, jeśli na końcu kabla nic się nie znajduje.
ZOBACZ: Rachunki za prąd poszybują w górę, zacznie się już od stycznia. Wraca dodatkowa opłata
Wbrew powszechnemu przekonaniu, ładowarka pozostawiona w gniazdku wciąż zużywa energię - nawet jeśli nie jest podłączone do niej żadne urządzenie. Dochodzi wówczas do pasywnego poboru prądu, jednak ilość jego zużycia jest zdecydowanie mniejsza, niż podczas ładowania. Wszystko też zależy od mocy naszego sprzętu.
Większość smartfonów wymaga ładowarki o mocy od 5 do 18 W. Jeśli jest ona zbyt niska, ładowanie może trwać dłużej niż zwykle, dlatego najpopularniejsze są te “mocniejsze”. Natomiast ładowarka o zbyt wysokiej mocy nie przyspieszy procesu ładowania i może być niebezpieczna dla urządzenia.
Ile prądu pożera ładowarka?
Jak podaje serwis howtogeek.com, ładowarka nie podpięta do żadnego urządzenia zużywa 0,3 W na godzinę. W ciągu doby wychodzi zatem 0,0072 kWh. Koszt jest jednak znikomy i wynosi zaledwie 0,0036 złotych dziennie, czyli około 11 groszy miesięcznie. W skali roku zapłacimy wówczas 1,3 zł.
Eksperyment na ten temat przeprowadził w 2022 roku polski TikToker Dawid Kosiński. Ceny wówczas były nieco inne, choć wciąż bardzo niskie. Szybka ładowarka przez cały dzień generowała 2 lata temu koszt w wysokości zaledwie ok. 1,7 grosza. W ciągu miesiąca to 51 groszy. Natomiast rocznie kosztowało by to 6 zł i 19 groszy.