Zaskakujący zwrot akcji po wypadku syna Sylwii Peretti. To może być przełom
Czeka nas zwrot akcji ws. wypadku syna Sylwii Peretti? Nieoficjalne ustalenia dziennikarzy sugerują, że prokuratura dobrze wie czego szuka. Niedługo zostaną przeprowadzone ponowne działania na rozbitym wraku złotego renault megane. Dokładnie już wszystko zaplanowano.
Zwrot ws. wypadku syna Sylwii Peretti?
Wypadek w Krakowie, w którym zginęło czterech młodych mężczyzn nie przestaje budzić emocji. Wszystkie ofiary zostały już pochowane , ale śledczy pracujący nad sprawą samochodu prowadzonego przez syna Sylwii Peretti z Królowych Życia nie zakończyli sprawy .
Dziennikarze Gazety Wyborczej dotarli do nowych informacji. Szykuje się prawdziwy przełom w sprawie? Prokuratura przygotowuje się do kolejnych działań. Wrak roztrzaskanego samochodu zostanie ponownie zbadany. Będą szukać konkretnych rzeczy.
Śledczy chcą sprawdzić czy tylko alkohol płynął w żyłach syna Sylwii Peretti i jego kolegów
15 lipca ruszyło śledztwo ws. wypadku Patryka P. , syna celebrytki znanej z występów w Królowych Życia. Prokuratura prowadzi sprawę w związku z możliwością “umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku”.
Po ujawnieniu, że syn Sylwii Peretti oraz dwaj jego koledzy byli kompletnie pijani w czasie, gdy doszło do wypadku, przyszedł czas na kolejną sensację. Dziennikarze Gazety Wyborczej dowiedzieli się, iż prokuratura nie wyklucza, iż nie tylko alkohol płynął w żyłach zmarłych. Na wyniki badań toksykologicznych trzeba jeszcze poczekać nawet kilka tygodni. Śledczy mają jednak inny plan potwierdzenia swoich przypuszczeń. Związany jest on z wrakiem złotego renault megane należącego do Patryka P.
Biegły zbada wrak, chodzi o kwestie tuningu
Szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie, prokurator Rafał Babiński, ujawnił GW, iż nad sprawą wypadku syna Sylwii Peretti pracuje kilkunastu biegłych . Obecnie skupiają się oni na wykluczeniu lub potwierdzeniu, iż zmarli byli pod wpływem narkotyków. Wrak auta zostanie ponownie przeszukany. Policjanci tym razem sięgną po psa tropiącego, wyspecjalizowanego w poszukiwaniu substancji zakazanych.
To jednak nie wszystko. Jeden z biegłych ma dokładnie zbadać wrak złotego megane Patryka P. Chodzi o kwestie bezpieczeństwa po tuningu dokonanym przez syna Królowej Życia . Pod lupę trafi również stan techniczny samochody.
- To auto było nietypowe. Nie dość, że sportowe, to jeszcze tuningowane, dlatego chcemy ustalić, czy dokonane w nim przeróbki mogły mieć wpływ na zdarzenie . Biegły ma się wypowiedzieć również co do tego, czy ten pojazd w ogóle mógł poruszać się po drogach - wyjaśniał prok. Rafał Babiński w rozmowie z krakowskim oddziałem GW.
Źródło: gazeta wyborcza