Zaprosili biskupa do przedszkola. LIsta wymagań oburzyła wielu rodziców
Rodzice maluchów uczęszczających do jednego z polskich przedszkoli musieli mieć nie lada zdziwione miny, kiedy zobaczyli w ostatnich dniach tajemniczą kartkę na drzwiach placówki. W związku z planowaną wizytą biskupa dyrekcja oczekuje, że w dniu odwiedzin każdy z przedszkolaków będzie wyglądał w sposób specjalny. Internauci nie kryją oburzenia w związku z kuriozalnymi żądaniami.
Kuriozalny komunikat na drzwiach przedszkola
W ostatnich dniach na drzwiach jednego z polskich przedszkoli zawieszono kartkę ze specjalnym ogłoszeniem. Jak się okazuje, komunikat wystosowany przez dyrekcję placówki dotyczy wizyty jednego z biskupów zaplanowanej na 24 maja.
Zdjęcie komunikatu skierowanego do rodziców maluchów uczęszczających do jednego z przedszkoli obiegło sieć. Internauci nie kryją oburzenia. O co dokładnie chodzi?
Konkretne wytyczne co do stroju przedszkolaków
Komunikat wystosowany przez dyrekcję placówki dotyczy wytycznych co do stroju w dniu wizyty kościelnego hierarchy. Wskazówki dotyczą zarówno chłopców, jak i dziewczynki.
- Drodzy rodzice! W środę dnia 24.05.2023 roku nasze przedszkole odwiedzi biskup, dlatego prosimy, aby w tym dniu "Sówki" i "Misie": dziewczynki miały - białe rajtuzki i białe bluzeczki. Chłopcy - białe koszule i niedresowe spodnie - mogli przeczytać rodzice przedszkolaków.
W internecie zawrzało
W sieci zawrzało. - Oczywiście ubrałabym w dres, bo on jest najwygodniejszy do zabaw w przedszkolu - komentuje przewrotnie jeden z użytkowników Twittera. - Nie każdy rodzic akceptuje wymóg ubierania dziecka w określony sposób w obliczu gościa, który nie jest kimś ważnym dla osoby niewierzącej albo nieuznającej Kościoła - dodaje ktoś inny. - Nie znam kontekstu, ale jest taka opcja ze to przedszkole katolickie albo prowadzone przez siostry, ale zgadzam się, że to obrzydliwe - zauważa kolejny z komentatorów.
Są jednak osoby, które w komunikacie nie widzą nic złego. - Ja zawsze jako dziecko jak szłam na galowo, to musiałam mieć białe rajstopy i białą bluzkę. Skoro tak jest od zawsze i mają przywitać gościa, to zwykły komunikat - czytamy. - Schludny wygląd dziecka. To obrzydliwe? - pyta retorycznie ktoś inny.