Żałobnicy stali nad trumną zmarłego bliskiego, nagle rozległy się strzały. Dramat na pogrzebie
Poszli na pogrzeb, ale potrzebowali pilnej pomocy lekarzy. Żałobnicy zmierzający na cmentarz zostali zaatakowani. Agresorzy podjechali białym samochodem pod kondukt żałobny i zaczęli strzelać. Jedna z rannych w strzelaninie na przedmieściach Chicago osoba jest w stanie krytycznym.
USA: strzelanina na pogrzebie
Kolejna strzelanina w Stanach Zjednoczonych . Tym razem opinia publiczna jest wstrząśnięta po doniesieniach na temat strzałów oddanych na przedmieściach Chicago.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Oak Park. Policja określa strzelaninę na pogrzebie, jako incydent . Niestety niektórzy z uczestników ceremonii żałobnej potrzebowali pilnej pomocy lekarzy, jeden z poszkodowanych może tego nie przeżyć. Co tam się stało?
Ranne zostały cztery osoby, stan jednej jest krytyczny
Policja potwierdziła, że w sobotę w Oak Park doszło do strzelaniny w czasie pogrzebu . Kiedy żałobnicy zmierzali na pobliski cmentarz, by złożyć tam ciało zmarłego do grobu, nagle obok konduktu pojawił się biały pickup.
Samochód podjechał pod kolumnę zmierzającą pod cmentarz Des Plaines i znalazł się tuż obok jednego z pojazdów. Wydaje się, że wybór nie był przypadkowy. Napastnik wyjął broń i oddał strzały w kierunku dwóch mężczyzn biorących udział w pogrzebie.
Mieszkańcy usłyszeli, że strzelanina na pogrzebie to tylko incydent
Naboje nie chybiły. Jeden z postrzelonych mężczyzn znajduje się w stanie krytycznym . Stan drugiego z nich lekarze określili jako ciężki, ale stabilny. Oboje poszkodowani leczeni są w szpitalu Loyola Medical Center.
Rannych żałobników jest jednak więcej. Kule wystrzelone do uczestników pogrzebu trafiły dwie kolejne osoby znajdujące się w innym samochodzie . Poszkodowani trafili do szpitala, ale ich stan nie zagraża życiu.
Policja potwierdziła, że “na miejscu znaleziono wiele łusek po nabojach”, ale jednocześnie uspokaja. Mieszkańcy Chicago zostali poinformowani, że strzelanina na pogrzebie była jedynie incydent, a nie trwałe zagrożenie dla społeczności. - Chociaż nic nie wskazuje na dalsze zagrożenie dla społeczności wynikające z tego incydentu , każdy akt przemocy z użyciem broni, taki jak ten, wyrządza wielką szkodę naszemu zbiorowemu poczuciu bezpieczeństwa - przekazała policja z Oak Park.
Źródło: polsatnews.pl