Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Zaginięcie 11-letniej Patrycji. Prokurator wprost o zatrzymanym 24-latku, ujawniono nowe fakty
Julia Dębek
Julia Dębek 16.05.2025 08:05

Zaginięcie 11-letniej Patrycji. Prokurator wprost o zatrzymanym 24-latku, ujawniono nowe fakty

Zaginięcie 11-letniej Patrycji. Prokurator wprost o zatrzymanym 24-latku, ujawniono nowe fakty
Zdjęcie ilustracyjne, Fot. TOMASZ RADZIK/AGENCJA SE/East News

Zaginięcie 11-letniej Patrycji z Dziewkowic wstrząsnęło całą Polską. W nocy z środy na czwartek doszło do przełomu – policja odnalazła dziecko w mieszkaniu 24-letniego mężczyzny z Żor. Obecnie śledczy starają się ustalić, w jakich okolicznościach doszło do kontaktu dziewczynki z dorosłym mężczyzną i czy doszło do popełnienia przestępstwa.

Sprawa 11-letniej Patrycji wstrząsnęła całą Polską. Na jaw wyszły nowe fakty

Prokuratura Okręgowa w Opolu przygotowuje się do postawienia zarzutów 24-letniemu mieszkańcowi Żor, w którego mieszkaniu odnaleziono zaginioną 11-letnią Patrycję. 

Mężczyzna ma obecnie status podejrzewanego i jak przekazał prokurator Stanisław Bar – rozważane jest zastosowanie art. 211 kodeksu karnego, dotyczącego uprowadzenia lub zatrzymania osoby małoletniej poniżej 15. roku życia wbrew woli jej opiekuna. 

Grozi za to kara do pięciu lat więzienia. Śledczy zaplanowali przesłuchanie mężczyzny na piątek i to wtedy ma zostać formalnie przedstawiony zarzut. Na tym etapie postępowania celem prokuratury jest nie tylko wyjaśnienie przebiegu zdarzeń, ale również ustalenie intencji podejrzanego i okoliczności, w jakich doszło do nawiązania kontaktu między nim a dziewczynką. 

W sprawie szczególnie istotne jest, czy działania mężczyzny miały charakter zaplanowany i świadomy, czy były wynikiem braku odpowiedzialności i świadomości prawnej.

Kluczowy trop

Kluczowym elementem śledztwa jest obecnie analiza elektronicznych nośników danych, przede wszystkim komputera podejrzanego, a także telefonu 11-latki. Śledczy nie kryją, że mają nadzieję, iż właśnie tam znajdą odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące charakteru relacji pomiędzy dziewczynką a 24-latkiem. 

Już teraz wiadomo, że poznali się przez internet, jednak pozostaje niejasne, jak długo się kontaktowali, co było tematem ich rozmów i czy wcześniej dochodziło do spotkań. Analizie podlega korespondencja, historia wyszukiwań oraz media społecznościowe. Telefon dziewczynki okazał się być dla śledczych punktem zaczepienia. To z jego pomocą udało się ustalić możliwe miejsce jej pobytu.

Oprócz działań informatycznych zaplanowano również przesłuchanie dziecka, które jednak, zgodnie z przepisami – musi odbyć się w obecności psychologa oraz sędziego, a także matki Patrycji. 

Dopiero po tej czynności możliwe będzie pełniejsze odtworzenie przebiegu wydarzeń, a także określenie, czy dziewczynka była świadoma zagrożenia oraz czy doszło do nadużycia jej zaufania.

ZOBACZ TAKŻE: "Tak. Sfałszowaliśmy podpisy, a on je kupił”. Człowiek Jakubiaka pogrąża polityka i ujawnia kulisy przestępstwa

Akcja poszukiwawcza i kulisy odnalezienia Patrycji

Zaginięcie 11-letniej Patrycji z Dziewkowic poruszyło opinię publiczną i zmobilizowało służby z wielu regionów Polski oraz z zagranicy. Dziewczynka zniknęła 13 maja po wizycie u dziadków. Ostatni kontakt z rodziną miała około godziny 12:30, po czym ślad po niej zaginął. 

Gdy wieczorem matka wróciła z pracy, a córki nie było w domu, rozpoczęła się dramatyczna walka z czasem. Początkowo poszukiwania prowadzono lokalnie, jednak bardzo szybko rozszerzono działania i uruchomiono child alert – środek stosowany w sytuacjach uzasadnionego podejrzenia, że dziecko mogło zostać uprowadzone i znajduje się w niebezpieczeństwie. 

Informacje o zaginięciu trafiły do ogólnopolskich i lokalnych mediów. W akcję włączyli się policjanci z Opola, Katowic, Łodzi, a także funkcjonariusze z Czech, którzy prowadzili kontrole przygraniczne. W nocy z środy na czwartek, po intensywnych działaniach operacyjnych, zatrzymano 24-latka w jego miejscu pracy na Śląsku. 

Mężczyzna, zaskoczony i zdezorientowany – wskazał funkcjonariuszom miejsce pobytu dziewczynki. Kiedy policjanci weszli do jego mieszkania, Patrycja spała. Była sama i nie wymagała pomocy medycznej.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News