Wyszła tylko do kościoła. Tragiczny finał poszukiwań 65-latki
W niedzielę 24 marca do służb wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 65-letniej mieszkanki Kielnarowej (woj. podkarpackie). Kobieta wyszła do kościoła około godziny 10.00 i ślad po niej zaginął. W poniedziałek strażacy w toku poszukiwań dokonali tragicznego odkrycia.
65-latka wyszła do kościoła i zaginęła
Informacja o zaginięciu 65-letniej Krystyny Walas wpłynęła do policjantów w niedzielę 24 marca. Asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie przekazała szczegóły sprawy. 65-latka miała nad ranem wyjść do kościoła, jednak długo nie wracała, co zaniepokoiło najbliższych.
Służby już następnego dnia rozpoczęły poszukiwania. W poniedziałek 25 marca opublikowano rysopis oraz zdjęcie poszukiwanej kobiety.
Złe wieści dla seniorów, niektórzy dostaną mniej. Emerytury od kwietnia w dółTragiczny finał poszukiwań 65-latki z Kielnarowej
W poniedziałek 25 marca około godziny 14.30 jeden ze strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej, który zaangażowany był w poszukiwania 65-latki, dokonał makabrycznego odkrycia. W studni na jednej z opuszczonych posesji we wsi Kielnarowa na Podkarpaciu strażak odnalazł ciało poszukiwanej kobiety.
ZOBACZ: Tragedia w Sandomierzu. 16-latka zmarła pomimo próby reanimacji
Informację potwierdziła asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Jak na razie służby nie przekazały więcej szczegółów.
Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 65-latki
Wiadomo, że na miejscu tragicznego odkrycia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratura z Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie, a także grupa dochodzeniowo-śledcza. Służby dokonały szczegółowych oględzin i zabezpieczyły ślady. W najbliższym czasie wyjaśniane będą okoliczności śmierci 65-latki. Ciało kobiety zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych, które pozwolą na ustalenie konkretnej przyczyny zgonu.