Wypadek w Humniskach. 11-latek zginął na miejscu, drugi walczy o życie
Dramatyczne doniesienia z Podkarpacia, nie żyje 11-latek, a jego rówieśnik walczy o życie w szpitalu. Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło na drodze w Humniskach.
Wypadek w Humniskach. Wstępne ustalenia śledczych
Jak przekazał w rozmowie z PAP oficer prasowy policji w Brzozowie asp. Tomasz Hałka, do tragicznego wypadku w Humniskach (powiat brzozowski) doszło przed godz. 14. w środę, 11 października br. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dwóch 11-letnich chłopców zostało potrąconych przez kierującą osobowym oplem 78-latkę.
Nastolatkowie mieli poruszać się pieszo lewą drogi w miejscowości Humniska. Z ustaleń śledczych wynika, że 78-letnia mieszkanka powiatu krośnieńskiego miała niespodziewanie zjechać na pobocze i potrącić chłopców. Do zdarzenia doszło na prostym odcinku trasy. Niestety, jeden z nich nie przeżył wypadku i zmarł na miejscu zdarzenia.
Wypadek w Humniskach. 11-latek nie żyje
- W wyniku zdarzenia jeden z chłopców został ranny i przetransportowany do szpitala w Brzozowie. Drugi z 11-latków, pomimo walki o jego życie, poniósł śmierć na miejscu - poinformował asp. Hałka, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Wezwani na miejsce policjanci sprawdzili stan trzeźwości kobiety. 78-latka była trzeźwa. Na miejsce przyjechała również straż pożarna i ratownicy medyczni. W akcji wykorzystano śmigłowiec LPR.
Wypadek w Humniskach. Policja bada okoliczności tragedii
Policjanci ruchu drogowego i wydziału kryminalnego pod nadzorem prokuratora ustalili również świadków zdarzenia. Teraz zajmą się wyjaśnianiem okoliczności tragedii.
- Przeprowadzono oględziny miejsca i zabezpieczono wszelkie ślady, które pozwolą na ustalenie dokładnego przebiegu i przyczyny tego zdarzenia - przekazał asp. Hałka.
Źródło: PAP/PolsatNews