Wypadek polskiego autokaru pod Berlinem, trwa akcja ratunkowa. Wśród pasażerów są dzieci
Fatalny wypadek polskiego autokaru w Niemczech. Do zdarzenia doszło we wtorkowe południe na autostradzie A12 pomiędzy Świeckiem a Berlinem. Według podawanych przez lokalne media informacji poszkodowanych zostało ponad 50 osób, a dwoje dzieci jest w stanie ciężkim. Trwa akcja ratunkowa.
Wypadek polskiego autokaru w Niemczech
Bardzo niepokojące informacje napływają od kilkudziesięciu minut z Niemiec, gdzie doszło do wypadku z udziałem polskiego autokaru. Około godziny 12.25 policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu na autostradzie A12 pod Berlinem, a dokładniej między węzłami Storkow i Fürstenwalde. Uczestniczyły w nim wspomniany autobus i ciężarówka oraz cysterna.
To właśnie ostatni z pojazdów miał próbować zmienić pas, ale wjechał w jadącą przed nim ciężarówkę, a potem bokiem zderzył się z autokarem.
Szkoła pożegnała 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Jedna rzecz wyjątkowo rozzłościła internautówWielu poszkodowanych i rannych, w tym dzieci
Jak podają dziennikarze RMF FM, poszkodowane miały zostać aż 53 osoby, z czego 20 jest rannych, w tym dwoje ciężko i są to dzieci. Niemiecka policja twierdzi, że wielu pasażerów zdołało opuścić pojazd o własnych siłach.
Na miejscu trwa akcja ratunkowa, w wyniku czego autostrada A12 jest całkowicie zablokowana w obu kierunkach. Na pomoc lokalnym służbom jedzie już patrol Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji z Gorzowa Wielkopolskiego.
Polska Policja wesprze akcję ratunkową
Informacje o wypadku znalazły się także na profilu Komendy Głównej Policji na Twitterze. Komendant Główny Policji miał zadecydować o utworzeniu centrum operacyjnego na terenie woj. lubuskiego, którego zadaniem będzie wymiana informacji ze służbami niemieckimi i udzielanie im potrzebnego wsparcia.
Źródło: Twitter, RMF FM