WOT ostrzega przed kolejną próbą sforsowania granicy
W czwartek wieczorem grupa migrantów przemieszczała się wzdłuż granicy po stronie Białorusi. Nowe nagranie z kryzysowego obszaru opublikowały Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT) na Twitterze.
Sytuacja na granicy pozostaje napięta od poniedziałku, gdy po stronie białoruskiej pojawiło się kilka tysięcy migrantów. Politycy są przekonani, że to atak w ramach wojny hybrydowej prowadzonej przez Aleksandra Łukaszenkę. O tym, jakie nowe groźby skierował w stronę Europy, pisaliśmy tutaj.
Kolejne ruchy migrantów na granicy. Wojska w gotowości
Wojska Obrony Terytorialnej (WOT) zamieściły na Twitterze nowe nagranie z granicy polsko-białoruskiej. Na filmiku opublikowanym z lotu ptaka widać, jak migranci przemieszczają się wzdłuż zapory. Grupa jest po stronie Białorusi.
Grupa migrantów przemieszczająca się wzdłóż linii granicy po stronie białoruskiej.
— Terytorialsi - Zawsze gotowi, zawsze blisko! (@terytorialsi) November 11, 2021
Granica jest stale monitorowana przez Grupy Rozpoznania Obrazowego WOT.#terytorialsi #SilneWsparcie pic.twitter.com/LpcQz571vM
Służby zapewniają, że "granica jest stale monitorowana przez Grupy Rozpoznania Obrazowego WOT".
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
MSWiA gotowe do obrony granicy
Już wcześniej z pasa granicznego dobiegały niepokojące informacje. W czwartek Bartosz Grodecki, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, przyznał na antenie Polsat News, że doszło do kolejnej próby siłowego sforsowania granicy. Incydent miał miejsce na odcinku Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Jednak Grodecki zapewniał, że resort "jest przygotowany na wzmożone działania na granicy". Po Marszu Niepodległości 2021 służby zostały skierowane na miejsce zdarzenia. - Jeden ze scenariuszy to możliwy szturm wieczorem na granicy - przyznał wiceminister.
Żaryn: migranci są coraz bardziej agresywni
Po południu kolejne informacje przekazał Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. - Scenariusz zakładający, że w czwartek dojdzie do większego szturmu ze strony migrantów na granicę, jest bardzo prawdopodobny - przyznał.
Z jego obserwacji wynika, że migranci koczujący po stronie białoruskiej są coraz bardziej agresywni. Do tego typu zachowań mają ich zachęcać funkcjonariusze Białorusi.
Media nie mają możliwości monitorowania kryzysu migracyjnego z uwagi na stan wyjątkowy. Ograniczenia obowiązują w 183 miejscowościach w woj. podlaskim i lubelskim od 2 września.
Dziennikarze nie mają wstępu na ten teren, podobnie jak organizacje pozarządowe. Jedyne relacje na temat sytuacji na granicy pochodzą od przedstawicieli władz i instytucji państwowych.
Własne nagrania publikuje także strona białoruska. O tym, co migranci koczujący na granicy mówią na temat Polski, można przeczytać w tym artykule.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Dorota Szelągowska tworzy idealną parę ze swoim partnerem. Fani osłupieli widząc kim on jest
Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada
Terlecki do klientki w centrum handlowym: "Jest pani kretynką"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
źródło: Twitter, Polsat News, Radio Zet