Woda zmieniła kolor na brunatny. "Jakby pomalował ją sam diabeł"
Woda w jednym z przepływających pod Babią Górą potoków przybrała nienaturalny krwisty kolor. "Na razie nikt nie wie, co się stało. Nie znaleźliśmy źródła zanieczyszczeń" - mówił wójt gminy Jabłonka Stanisław Kasprzak.
Czerwona woda u stóp Babiej Góry
W potoku Zubrzyca przepływającym przez znajdującą się u stóp Babiej Góry Zubrzycę Górną (woj. małopolskie), doszło do niepokojącego, nienaturalnego zjawiska. Woda przybrała krwisty, czerwony kolor.
Na razie nikt nie wie, co się stało. Nie znaleźliśmy źródła zanieczyszczeń - mówił wójt gminy Jabłonka Stanisław Kasprzak.
Na miejscu pracują służby
Mieszkańcy Zubrzycy zauważyli zmianę koloru wody w środę 12 czerwca. Służby zostały zaalarmowane około godziny 17:20. Niedługo później na miejscu pojawili się policjanci , strażacy oraz inspektorzy ochrony środowiska.
Na miejscu są nasi ratownicy z Powiatowej Straży Pożarnej w Nowym Targu oraz strażacy z OSP Zubrzyca — informuje oficer dyżurny remizy PSP w Nowym Targu.
Wójt zorganizował sztab kryzysowy. Na razie nie wiadomo, jakie zanieczyszczenie dostało się do rzeki. Trudno zlokalizować jego źródło, choć woda jest mocno zabarwiona.
Mieszkańcy są zaniepokojeni
Nietypowa sytuacja budzi w mieszkańcach spore zaniepokojenie. Po pierwszych badaniach ustalono, że wszystkie współczynniki znajdują się w normie, co wyklucza chemiczne zabarwienie potoku . Nie zaobserwowano również śniętych ryb.
Woda jest czerwona, jakby pomalował ją sam diabeł, ale.... nie śmierdzi. Wygląda to tak, jakby ktoś wpuścił do rzeki pokruszone cegły lub pustaki albo jakby deszcze zmył do rzeki nawierzchnię ceglanego kortu tenisowego. Problem w tym, że u nas w okolicy takiego nie ma. Wszyscy jesteśmy ciekawi, czym to zanieczyszczenie ostatecznie się okaże — mówią miejscowi.