Włocławek. 2-letnie bliźniaki już siedziały na parapecie, przechodnie natychmiast wezwali służby. Niewiarygodne, co robiła ich matka
O krok od prawdziwej tragedii we Włocławku. Tamtejsza policja została wezwana do interwencji w bloku jednorodzinnym, na którego trzecim piętrze na parapecie siedziały dwuletnie bliźniaki. Przybyli na miejsce funkcjonariusze, tylko dzięki natychmiastowym działaniom zapobiegli nieszczęściu i sprowadzili dzieci na bezpieczny grunt. Ich mająca blisko 1,5 promila alkoholu matka została doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszała zarzuty. Teraz grozi jej nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Akcja policji we Włocławku. Dwuletnie bliźnięta nieomal wypadły z okna
Choć historia, którą opiszemy skończyła się happy endem, lepiej, byłoby, gdyby w ogóle się nie wydarzyła. W niedzielę, 1 stycznia tuż przed godziną 8:00 włocławscy policjanci otrzymali niepokojące zgłoszenie o siedzących na parapecie na trzecim piętrze budynku wielorodzinnego 2-letnich bliźniakach. Dzieci w każdej chwili mogły spaść beton, odnosząc śmiertelne obrażenia.
Jak relacjonują funkcjonariusze, na miejsce bezzwłocznie zadysponowano dwie załogi mundurowych z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego, które, gdy tylko dotarły do wskazanej lokalizacji, zastały tam grupę stojących pod budynkiem osób, gotowych w razie potrzeby złapać spadające maluchy.
W tak dynamicznych warunkach liczyła się każda sekunda, dlatego policjanci bez chwili zawahania pospieszyli do wskazanego mieszkania, lecz te, mimo pukania i nawoływania, pozostawało zamknięte. Podjęto więc decyzję o wyważeniu drzwi, po czym natychmiast zdjęto bliźniaki z parapetu przy otwartym kuchennym oknie.
Cała akcja, jak wynika z komunikatu KMP we Włocławku, była niezwykle dramatyczna. -Funkcjonariusz, który jako pierwszy dobiegł do okna, szybko chwycił jedno z dzieci i przekazał je asystującemu tuż obok koledze. Po chwili bezpiecznie ściągnął z parapetu również drugiego 2-latka, który już zaczynał się zsuwać i dosłownie sekundy zadecydowały o tym, że nie doszło do tragedii - przekazano.
Matka dzieci była pijana. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia
Po chwili okazało się, że w tym przypadku, podobnie zresztą jak w wielu innych, zawiniła zwykła bezmyślność i nieodpowiedzialność dorosłych. W drugim pomieszczeniu policjanci zastali 22-letią kobietę, matkę dzieci, która niczego nieświadoma spokojnie spała.
Kontrola trzeźwości rodzicielki wykazała w jej organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Nic więc dziwnego, że została ona zatrzymana i przewieziona na komisariat. Bliźnięta trafiły natomiast pod opiekę innego członka rodziny, powiadomiono także sąd rodzinny.
Na tym jednak nie koniec problemów 22-latki, bo ta, gdy tylko wytrzeźwiała, została doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszała zarzut narażenia małoletnich na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub utraty życia.
Jeśli sąd uzna, że kobieta jest winna, może wymierzyć jej karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Póki co pozbawiona wyobraźni matka trafiła pod policyjny dozór i musi stawiać się na komendzie trzy razy w tygodniu.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: KMP Włocławek