Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Włochy. Ojciec zapomniał o dziecku w aucie. Roczna dziewczynka zmarła
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 08.06.2023 10:22

Włochy. Ojciec zapomniał o dziecku w aucie. Roczna dziewczynka zmarła

karetka ambulans
Unsplash.com/camilo jimenez

Ojciec miał odwieźć roczną córeczkę do żłobka, ale tego nie zrobił. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna zapomniał o dziecku i zostawił je w aucie zaparkowanym na jednej z ulic Rzymu. To zakończyło się tragedią. Odkryła ją matka, która przyszła do żłobka odebrać pociechę, a tam dowiedziała się, że jej nie ma.

Rzym: ojciec zostawił roczną dziewczynkę w samochodzie

Wyjątkowo smutne informacje z Rzymu (Włochy). Roczna dziewczynka zmarła w samochodzie. Przyczyną jej śmierci nie był jednak tragiczny wypadek.

Na terenie Cecchignola rzymskiego miasteczka wojskowego zaroiło się od służb po tym, jak jeden z żołnierzy wybił w aucie szybę. Próbował ratować dziecko, ale reanimacja nie przyniosła efektów. Kulisy tego zdarzenia są porażające.

Była pracownica cateringu ujawniła prawdę o szpitalnym jedzeniu. "Dolewanie wody do zupy na porządku dziennym"

Mama poszła do żłobka, ale jej córki tam nie było

Według wstępnych ustaleń śledczych dziewczynka miała trafić w środę do żłobka. Ojciec, który jest karabinierem, miał odwieźć córkę do placówki. Mama dziewczynki miała ją odebrać po południu.

Kiedy kobieta poszła do nauczycielek, usłyszała, że jej dziecko nie było dziś w szkole. Przed żłobkiem w miasteczku wojskowym, gdzie znajduje się osiedle dla rodzin wojskowych oraz uczelnia NATO, zauważyła samochód męża. Wewnątrz w foteliku siedziała roczna dziewczynka. Mama była przerażona.

Ojciec zapomniał o dziecku

Do całej akcji włączył się przechodzący obok żołnierz. Mężczyzna natychmiast wybił szybę w aucie, gdzie zamknięte było dziecko i przystąpił do reanimacji. Niestety dziecko już nie żyło, serce nie podjęło pracy.

Wstępne ustalenia wskazują, że karabinier zapomniał, że ma dziecko w samochodzie i powinien zaprowadzić je do żłobka. We wszczętym postępowaniu wskazano, że mężczyzna dojechał na miejsce i wysiadł z auta, po czym odszedł. Jego córka została w foteliku i w wyniku nagrzania się samochodu zmarła.

“Syndrom zapomnianego” dziecka nie jest we Włoszech nowością. Szacuje się, że od 1998 r. zginęło przez niego 11 dzieci. W telewizji RAI psychologowie komentujący tragedię z Rzymu wskazali, że syndrom ten może wynikać z nagłej i chwilowej utraty pamięci ze względu na stres, niewyspanie, czy przemęczenie.

Źródło: tvn24.pl