Wiemy, co może grozić oprawcom 8-letniego Kamilka. Prokuratura stawia sprawę jasno
Wstrząsające doniesienia o śmierci 8-letniego Kamilka z Częstochowy poruszyły cały kraj. Długa walka lekarzy o powrót chłopca do zdrowia zakończyła się nad ranem w poniedziałek, ale to nie finisz tej tragicznej historii. Teraz ważne jest, by wszystkie osoby odpowiedzialne za ten dramat spotkała należyta kara, o co zadbać mają organy ścigania. Portal Goniec.pl rozmawiał na ten temat z rzecznikiem częstochowskiej prokuratury, prok. Tomaszem Ozimkiem, który zdradził, kiedy przeprowadzona zostanie sekcja zwłok 8-latka i jaka sankcja może zostać ostatecznie nałożona na jego oprawców.
Śledztwo ws. śmierci 8-letniego Kamilka
Wydawać by się mogło, że śmierć 8-letniego Kamilka będzie największą tragedią dla jego najbliższych, jednak takie stwierdzenie być może jest tylko w połowie prawdziwe. Ojciec chłopca, pan Artur, wciąż nie może pozbierać się po tym, jak w drodze do szpitala usłyszał od lekarzy tragiczne nowiny , ale mamy ogromne wątpliwości, czy to samo można sądzić o matce i ojczymie chłopca, którzy sami mieli doprowadzić do spełnienia się najgorszego scenariusza.
Oprawcy dziecka aktualnie przebywają w areszcie i wiele wskazuje na to, że smaku wolności nie zaznają jeszcze długo, a w przypadku Dawida B. być może nawet nigdy . Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w ystąpił już o zmianę kwalifikacji zarzutów dla mężczyzny na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem . Czy tak się stanie? Portal Goniec.pl rozmawiał z częstochowską prokuraturą.
Kluczowa będzie sekcja zwłok dziecka
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, prokurator Tomasz Ozimek, przekazał naszym dziennikarzom, że decyzja o zmianie zarzutów na zdecydowanie poważniejsze zostanie podjęta po uzyskaniu przez śledczych wyników sekcji zwłok 8-latka .
Ta ma zostać przeprowadzona w środę 10 maja w zakładzie medycyny sądowej w Katowicach przy udziale lekarzy specjalistów, prokuratora i technika kryminalistyki. Niewykluczone, że wnioski z badania będą jedynie potwierdzeniem słuszności oskarżenia katów dziecka o poważniejszą zbrodnię, gdyż zgromadzony dotychczas materiał dowodowy wskazuje na konieczność podjęcia takich właśnie działań .
Ojczym może nigdy nie wyjść z więzienia
Dawid B. już niedługo może usłyszeć zarzut zabójstwa, za które sąd ma prawo wymierzyć karę nawet dożywotniego pozbawienia wolności . Magdalena B. z kolei, póki co, oskarżona jest o narażenie nieletniego na niebezpieczeństwo utraty życia i udzielenia pomocnictwa, za co grozi jej do 10 lat więzienia. W jej przypadku zarzuty także mogą ulec zaostrzeniu.
Źródło: Goniec.pl