Wielkie poruszenie na Nowogrodzkiej. Jarosław Kaczyński pilnie zwołuje parlamentarzystów
Nerwowe ruchy w centrali Prawa i Sprawiedliwości na Nowogrodzkiej. Jak poinformował rzecznik partii Rafał Bochenek, na poniedziałek zwołano zebranie wszystkich nowo wybranych parlamentarzystów ugrupowania. Oficjalnie ma być to jedynie spotkanie zapoznawcze. Za kulisami mówi się jednak o wiele bardziej intrygujących przyczynach pilnej narady.
Spotkanie nowych parlamentarzystów PiS
Już w poniedziałek 6 listopada o godzinie 16.00 wszyscy nowi parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości spotkają się w głównej siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie.
Taką informację przekazał Polskiej Agencji Prasowej rzecznik ugrupowania Rafał Bochenek, zaznaczając, że będzie to zebranie o "charakterze nieformalnym, a zarazem zapoznawczym" , zanim posłom i senatorom przyjdzie zasiąść w sejmowych i senackich ławach.
Zgodnie z decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji wyznaczone zostało na poniedziałek 13 listopada. Ma być ono kluczowe z punktu widzenia wyboru przez głowę państwa przyszłego premiera.
To, czy zostanie nim Mateusz Morawiecki, to jednak niejedyne aktualne zmartwienie PiS. W partii drżą także o coś zupełnie innego, co ma być zresztą faktyczną przyczyną najbliższego zebrania.
PiS chce zatrzymać buntowników?
Jak donoszą różne, niezależne źródła, w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości nie brakuje obaw o to, że z tonącego okrętu zaczną masowo ewakuować się posłowie i senatorowie . Już pod koniec października Jacek Gądek z Gazeta.pl pisał o plotkach, jakoby z PiS chciało odejść aż siedmioro posłów.
Natemat.pl zauważa ponadto, że również dziennikarze “Wprost" donosili o podobnych ruchach, a także specjalnym spotkaniu Prezydium Komitetu Politycznego PiS właśnie w tej sprawie.
ZOBACZ: Nieoficjalne: Tak ma wyglądać nowy rząd. Obsadzili funkcje premiera i marszałków
– Myślę, że dawni członkowie ZSL-u, którzy są w PiS-ie, jeśli wyrażą chęć i zechcą wrócić na łono ruchu ludowego, to można z nimi rozmawiać – stwierdził z kolei na antenie Radia Zet poseł PSL Marek Sawicki, podgrzewając jedynie atmosferę.
Kluczowe pierwsze posiedzenie Sejmu
Przypomnijmy, że w portalu Goniec.pl pisaliśmy o tym, że prezydent Andrzej Duda nie podjął jeszcze decyzji dotyczącej powierzenia konkretnemu kandydatowi misji stworzenia rządu .
ZOBACZ: Prezydent Andrzej Duda został pozwany. To pierwszy taki przypadek w historii Polski
Po październikowych wyborach parlamentarnych Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica mają łącznie 248 mandatów , PiS - 194, a Konfederacja 18. Mimo tego, premier Mateusz Morawiecki miał podczas prezydenckich konsultacji przekonywać, że ma większość zdolną do rządzenia. Prawdziwy sprawdzian będzie miał więc miejsce 13 listopada.
Źródło: natemat.pl, Radio ZET, Wprost, Gazeta.pl