Warszawa stawia na sport. Hala na Skrze przegłosowana – koniec wieloletnich sporów
Po latach dyskusji, sporów i konsultacji społecznych zapadła ostateczna decyzja – w Warszawie powstanie nowoczesna hala sportowa na terenach Skry. Rada Miasta przegłosowała poprawki budżetowe, zabezpieczając środki na inwestycję wartą około 200 milionów złotych. Dla stołecznych klubów, takich jak Legia, Dziki i Projekt, to przełomowy moment – wreszcie będą mogli grać „u siebie”.
Warszawa z halą z prawdziwego zdarzenia – decyzja, na którą czekało miasto
Czwartkowa sesja Rady Warszawy zakończyła wieloletnią debatę o przyszłości terenów Skry. Radni przegłosowali poprawki budżetowe, które pozwolą sfinansować budowę nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej. Jak ogłosił prezydent Rafał Trzaskowski, obiekt ma pomieścić sześć tysięcy widzów i służyć przede wszystkim warszawskim drużynom siatkarskim i koszykarskim.
Warszawa zasługuje na halę z prawdziwego zdarzenia. Stołeczne kluby i zawodnicy, ale też wszyscy mieszkańcy, zasługują na najlepszą infrastrukturę - podkreślał prezydent miasta.
Trzaskowski dodał, że projekt jest gotowy, a dzięki decyzji radnych będzie można niebawem ogłosić przetarg i rozpocząć budowę. Koszt inwestycji oszacowano na około 200 milionów złotych. Hala ma stanąć w miejscu dawnych basenów Skry, w sąsiedztwie Pola Mokotowskiego.
Lata sporów i emocji – jak walczono o halę na Skrze
Idea budowy nowoczesnej hali sportowej w tym miejscu pojawiła się kilka lat temu, zaraz po odzyskaniu przez miasto terenów Skry. W międzyczasie ukończono pierwszy etap inwestycji – powstał stadion lekkoatletyczny, boisko do rugby oraz infrastruktura rekreacyjna dla mieszkańców. Kolejnym krokiem miała być hala, jednak projekt wielokrotnie napotykał na opór części mieszkańców Ochoty.
Przeciwnicy argumentowali, że obiekt spowoduje hałas, korki i może negatywnie wpłynąć na okoliczną zieleń. W tle narastał konflikt między lokalnymi politykami i społecznikami.
Awantura na Ochocie ma kilka poziomów: polityczny, sąsiedzki, sportowy i inwestycyjny. I wszystkie się przenikają - pisał dziennikarz Michał Wojtczuk w „Gazecie Wyborczej”.
ZOBACZ TAKŻE: Mecz, którego nikt nie chce? Włochy i Izrael w cieniu protestów
Podczas czwartkowych obrad padło wiele argumentów. Zwolennicy projektu przypominali, że poziom hałasu nie przekroczy 50 decybeli – połowy tego, co generuje ul. Wawelska – a obiekt spełni wszystkie normy środowiskowe. Trzaskowski zapewnił również, że hala będzie przeznaczona wyłącznie dla sportu, bez organizowania koncertów czy masowych imprez.
Nowa era stołecznego sportu – hala na Skrze i stadion Polonii
Po długiej dyskusji radni zdecydowali: 39 głosów „za”, 13 wstrzymujących się, nikt przeciw. Tą decyzją Warszawa otwiera nowy rozdział w historii stołecznej infrastruktury sportowej. Z nowej hali będą korzystać siatkarze Projektu Warszawa, koszykarze Legii i Dzików, a także mieszkańcy stolicy. Obiekt ma być centrum warszawskiego sportu i symbolem powrotu miasta do najwyższych standardów.
Na dobre wieści mogli liczyć również kibice Polonii Warszawa. Rada Miasta przegłosowała wsparcie dla Młodzieżowego Centrum Sportu przy ul. Konwiktorskiej. W ramach projektu powstanie nowy stadion piłkarski na 16 tysięcy widzów oraz hala dla koszykarek i koszykarzy – obie inwestycje zrealizowane będą w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Warszawa wreszcie przestaje tylko marzyć o nowoczesnych obiektach sportowych – zaczyna je realnie budować.
UEFA - MŚ 2026 - kwalifikacje
Reklama