W Poznaniu spadła winda z ludźmi w środku, są ranni

W szkole Szkole Specjalnej nr 105 w Poznaniu doszło do groźnego wypadku. Winda, w której znajdowały się dwie osoby, spadła z wysokości drugiego piętra. Na miejscu pojawiło się sześć zastępów straży pożarnej oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowani znaleźli się już pod opieką ratowników medycznych.
Do zdarzenia jednej z poznańskich szkół doszło w czwartek 17 czerwca około godziny 13:00. Z nieustalonych przyczyn znajdująca się na drugim piętrze budynku winda spadła. W momencie tej groźnej sytuacji w środku znajdowało się dwóch pracowników.
Winda spadła w Szkole Specjalnej nr 105, która znajduje się przy ulicy Nieszawskiej w Poznaniu. O zdarzeniu natychmiast poinformowano służby. Do obiektu wysłano sześć zastępów straży pożarnej oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Dwóch pracowników spadło wraz ze szkolną windą
O sytuacji, do której doszło dzisiaj w poznańskiej szkole, na łamach mediów opowiedział dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej. Przyznał, że oprócz strażaków na miejscu zjawił się też śmigłowiec LPR.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
– Z ulicy Nieszawskiej otrzymaliśmy zgłoszenie o upadku windy z drugiego piętra. W akcji wzięło udział 6 zastępów straży pożarnej. Lądował tam śmigłowiec LPR – potwierdził w rozmowie z redakcją portalu Poznań Nasze Miasto.
Dwie osoby, które znajdowały się wówczas w windzie, doznały obrażeń. Poszkodowani zostali już przetransportowani do szpitala. Byli to pracownicy placówki edukacyjnej – nauczyciel oraz woźny.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez służby jeden z poszkodowanych doznał urazu kończyn dolnych. Druga osoba ma problem z kręgosłupem. Na szczęście ich życiu nic nie zagraża.
Dyrektor szkoły komentuje bezpieczeństwo
Po zdarzeniu, do którego doszło na terenie Szkoły Specjalnej nr 105 w Poznaniu, stanowisko zajęła dyrektorka placówki. Katarzyna Przybył w rozmowie z TVN24 oświadczyła, że windy są regularnie kontrolowane.
– Akurat w tym momencie dwóch pracowników – nauczyciel i woźny – woziło książki do biblioteki. Winda się obsunęła i wezwano służby, które pojawiły się błyskawicznie. Szczęśliwie skończyło się na złamaniach – powiedziała dyrektor ZSS nr 105.
Choć Katarzyna Przybył stwierdziła, że windy przechodzą regularny przegląd i całe zdarzenie było wielkim szokiem, to policja sprawdzi okoliczności, w jakich doszło do groźnego wypadku, by ustalić jego przyczynę.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Ksiądz zrobił na religii wykład o homoseksualizmie. Dotarliśmy do prezentacji
Kilkudziesięciu policjantów i strażaków poszukiwało 2,5-letniego chłopca. Dziecko spało w domu
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: o2.pl



































