Uczeń "rozwiązał" zadanie. Odpowiedź zadziwiła dorosłych
O tym, że dzieci mają wielką wyobraźnię, przekonaliśmy się już wielokrotnie. Mimo tego, najmłodsi cały czas potrafią zaskoczyć nas swoją inwencją twórczą i nieszablonowym sposobem myślenia, tak, jak zrobił to jeden z uczniów. Jego odpowiedź na pytanie z książki do matematyki wywołała w sieci wielkie zamieszanie oraz bardzo ożywioną dyskusję. Podczas gdy jedni docenili dziecko za krytyczne rozumowanie, drudzy kategorycznie stwierdzili, iż wykazało się ono czystym lenistwem.
Uczeń wywołał wielkie poruszenie. Poszło o rozwiązanie zadania
O nietypowym zdarzeniu w jednej ze szkół poinformowano na facebookowym profilu “Słownik polsko”, na którym pokazano screen z zeszytu ćwiczeń dla uczniów szkół podstawowych. Jedno z zamieszczonych tam zadań sprowokowało długą dyskusję dorosłych , ale nie ze względu na jego treść, ale sposób, w jaki ostatecznej odpowiedzi udzieliło pewne dziecko.
Polecenie brzmiało: “Mikołaj poszedł spać o godz. 20:00 i spał przez 10 godzin. O której godzinie się obudził?” a zadaniem było dokonanie prostych rachunków i obliczenie odpowiedniej pory pobudki. Opcje do wyboru były trzy: a) o godz. 7:00, b) o godz. 6:00, c) o godz. 8:00. Żadna z nich nie przypadła jednak do gustu uczniowi , z którego wyczynu śmieje się teraz wiele osób. Co więc wprawia ludzi w rozbawienie? Już wyjaśniamy. Pewne jest natomiast jedno - na to nie wpadłby żaden rodzic.
W sieci wybuchła wielka dyskusja
Rezolutna odpowiedź ucznia na tak postawione pytanie była daleka od matematycznych wywodów i bliższa raczej tym filozoficznym. Dziecko sporządziło bowiem następującą notatkę:
Nie wiem o kturej zasnoł (pisownia oryginalna).
Niekonwencjonalne podejście do problemu sprawiło, że internauci nie mogli powstrzymać się od komentarzy i zasypali nimi profil “Słownik polsko”. Nie brakowało wśród nich tych, w których dorośli docenili trafne spostrzeżenie ucznia.
To jest bardzo dobry przykład na szkodliwe i źle konstruowane pytania w podręcznikach szkolnych. Dziecko wykazało się logicznym myśleniem i rozumieniem znaczeń. Tylko nad ortografią trzeba popracować. Zadanie powinno brzmieć: "Mikołaj zasnął o..." i nie byłoby dwuznaczności - napisał jeden z użytkowników.
Inna osoba zauważyła z kolei, że to, o której ktoś wstaje, nie jest jednoznaczne z tym, o której się budzi. Dyskusja szybko spełzła jednak na tym, że szkoła nie uczy krytycznego myślenia, próbując wpoić dzieciom tylko to, jak dopasować się do sztywnych ram.
Niektórzy internauci skrytykowali dziecko
O ile przytoczone dotychczas komentarze raczej były przychylne autorowi odpowiedzi, nie wszyscy okazali się podzielać ten entuzjazm. Nieco bardziej surowi recenzenci stwierdzili bowiem, że dziecko wykazało się po prostu lenistwem.
Gdyby napisano, że zasnął, od razu by się zaczęły spekulacje, czy np. nie obudził się o 1 w nocy. Oczywiste jest, o co pyta autor matematycznej zagadki. To nie filozofia. Ponadto, skoro wiadomo, że spał 10 godzin, opcje a i c nie pasują do prawidłowej odpowiedzi. Bez dwóch zdań, dziecko postanowiło tylko pożartować - brzmiał tylko jeden z komentarzy.
Jedna z mam stanęła więc w obronie ucznia, tłumacząc, że dzieci są konkretne, a odpowiedź nie miała mieć formy żartu i była całkowicie szczera.
Źródło: Facebook, parenting.pl