TVP Info nagle przerwało relację z Londynu. Niespodziewanie widzom ukazał się Rafał Trzaskowski

Paraliż londyńskiego lotniska relacjonowany w TVP Info

Do pożaru na londyńskim lotnisku doszło późnym wieczorem w czwartek, 20 marca. Na miejsce wysłano 10 zastępów straży pożarnej, a z ogniem walczyło kilkudziesięciu strażaków. W mediach społecznościowych pojawiły się informacje o "dużej eksplozji" słyszanej przed pojawieniem się ognia - donosił dziennik "Daily Telegraph".

Z późniejszych komunikatów dowiedzieliśmy się, że powodem pożaru był zapłon transformatora w stacji elektrycznej. Ewakuowano około 150 osób i zalecono mieszkańcom, by nie otwierali okien z powodu dymu. Loty natomiast zostały odwołane. Informację o katastrofie, do jakiej doszło na londyńskim lotnisku szybko podchwyciły polskie media.

Niecodzienna sytuacja w TVP Info

Heathrow to największe lotnisko pod względem liczby pasażerów w Europie. W 2024 roku odprawiono tam 83,9 mln osób . Tymczasem w piątek port miał obsłużyć około 290 tys. podróżujących. "Nasze zespoły pracowały niestrudzenie, aby sytuacja szybko wróciła do normy. Z przyjemnością informujemy, że dziś (w piątek - przyp. red.), nieco później, będziemy w stanie bezpiecznie wznowić niektóre loty” – napisały władze lotniska w oświadczeniu. Wyrażono jednocześnie nadzieję , że w sobotę lotnisko będzie już działać na pełną skalę.

Jedną ze stacji, która relacjonowała to, co działo się w piątek na londyńskim lotnisku, było TVP Info. Podczas programu doszło jednak do bardzo niecodziennej sytuacji.

TVP Info nagle przerwało relację. Widzowie regulowali odbiorniki

W piątek po godzinie 13 do mediów społecznościowych trafił fragment dziennego programu TVP Info. Była to standardowo dłuższa relacja z Heathrow. Sytuację na żywo z Londynu dla Telewizji Polskiej przedstawiał Artur Kieruzal. Podczas jednego z wejść korespondenta przerwano mu w połowie zdania. “Wiadomo, że w wyniku pożaru ucierpiało nie tylko lotnisko Heathrow, zwłaszcza… ” - zdążył powiedzieć reporter.

ZOBACZ: Skandal na SOR. 10-latek z urazem głowy nie otrzymał żadnej pomocy

Nie pozwolono mu jednak dokończyć, bowiem w tym momencie studio w Warszawie nakazało przerwać londyńską relację i przenieść się na konferencję Rafała Trzaskowskiego. Musimy przerwać, bardzo dziękuję, Artur Kieruzal, Londyn, Heathrow, dlatego, że Rafał Trzaskowski odwiedza właśnie farmę wiatrową i chcemy to państwu pokazać!" - zapowiedział prowadzący.

Chwilę później oczom telewidzów ukazał się kandydat na prezydenta stojący na środku pola z wiatrakami w tle. Trzaskowski przekonywał zgromadzonych, że odnawialne źródła energii są szansą na rozwój Pomorza Zachodniego.

Niecodzienny incydent w TVP Info spotkał się z potężną krytyką ze strony internautów. Niektórzy z nich byli wręcz bezwzględni.

“Spokojnie, za czasów Pis przerywali bo Mateusz Morawiecki wchodził d o piekarni czy mleczarni”

Czyli w TVP info bez zmian....”

Ale nie ma tu całego materiału, a może urwała się turbina i Trzaskowski złapał ją, zanim przygniotła przechodzącą wycieczkę dzieci z przedszkola?" - żartują komentujący.