Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Nie żyje 23-latka
W sobotę ok. godz. 6.00 nad ranem w okolicach Powodowa (woj. wielkopolskie) doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Samochód osobowy, którym podróżowały 3 osoby, wjechał do rowu i dachował. Zginęła 23-letnia pasażerka. Służby ratunkowe o zdarzeniu zostały poinformowane dzięki systemowi eCall. Policjanci początkowo nie mogli ustalić, kto kierował autem.
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce
Do wypadku doszło 4 maja br. nad ranem na drodze gruntowej pomiędzy miejscowościami Powodowo i Niałek Wielki w Wielkopolsce . Pierwsza informacja dotarła do Centrum Powiadamiania Ratunkowego dzięki systemowi eCall, który wskazał dokładne położenie pojazdu. System ten sam informuje o potrzebie pomocy i wskazuje dokładne położenie auta, gdy dojdzie do niebezpiecznego zdarzenia.
Policjanci, którzy pojawili się pod wskazanym miejscem, ustalili, że kierowca samochodu osobowego marki Volkswagenem Taigo na łuku drogi najprawdopodobniej wskutek nadmiernej prędkości stracił panowanie nad pojazdem , po czym zjechał na pobocze i wjechał do rowu, gdzie dachował.
23-letnia kobieta zmarła w szpitalu
W wyniku wypadku poszkodowanych zostało dwoje pasażerów w wieku 18 i 23 lat. Nastolatek z ogólnymi potłuczeniami został przewieziony do szpitala w Wolsztynie, gdzie pozostał pod obserwacją medyków.
Znacznie bardziej w zdarzeniu ucierpiała 23-letnia kobieta. Młoda mieszkanka gm. Wolsztyn była nieprzytomna. Konieczna była resuscytacja krążeniowo-oddechowa. Kobieta została natychmiast przetransportowana do szpitala, niestety lekarzom nie udało się uratować jej życia. Zmarła w wyniku poniesionych obrażeń.
Kierowca był pod wpływem alkoholu. Został aresztowany
Podróżujący nie potrafili w racjonalny sposób wytłumaczyć funkcjonariuszom, kto kierował pojazdem. Policjanci zdecydowali o wezwaniu na miejsce jednostki OSP Wroniawy z dronem wyposażonym w termowizję. Jak się wkrótce okazało, przeszukanie terenu nie było konieczne, ponieważ mundurowym udało się ustalić, że pojazdem w momencie zdarzenia kierował 23-letni mężczyzna, na co dzień mieszkający w Niemczech.
ZOBACZ: Nie żyje 35-latek. Ratownicy byli bezradni
23-latek był nietrzeźwy. Badanie alkotestem wykazało w jego organizmie 0,88 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozić mu może nawet do 20 lat więzienia.