Tragiczny pożar w polskim mieście. Nie żyje 37-latek
W sobotę 27 kwietnia późnym wieczorem w jednym z budynków mieszkalnych na osiedlu Rokosowo w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie) wybuchł pożar. Służby w trakcie akcji gaśniczej odnalazły zwłoki 37-latka. Policja zatrzymała w tej sprawie 43-letniego właściciela mieszkania.
Tragiczny pożar w Koszalinie. Nie żyje 37-latek
Straż pożarna w Koszalinie otrzymała zgłoszenie o pożarze w sobotę o godzinie 22.19. Ogień trawił dom-bliźniak na skrzyżowaniu ulic Bohaterów Westerplatte i Parkowej. Paliło się pomieszczenie mieszkalne na parterze. Do akcji skierowano cztery zastępy straży pożarnej. Z żywiołem walczyło 12 strażaków.
Policjanci, którzy wykonywali czynności na miejscu zdarzenia ustalili tożsamość mężczyzny. Był to 37-letni mieszkaniec Koszalina - przekazała nadkom. Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
Tragiczny pożar w Koszalinie. Policja zatrzymała właściciela mieszkania
Policja poinformowała także, że w sprawie został zatrzymany 43-letni mężczyzna, właściciel mieszkania, w którym doszło do pożaru. Osoby, które przebywały w innych pomieszczeniach tego budynku, zostały ewakuowane. Nie ucierpiały w pożarze.
ZOBACZ: Dolny Śląsk. Potężny pożar hali tartaku. W akcji 70 strażaków
Ponieważ okoliczności pożaru nie były jasne i nie wiadomo, dlaczego jeden z dwóch przebywających tam mężczyzn został w domu, a drugi go opuścił, podjęto decyzję o zatrzymaniu 43-latka - przekazała PAP rzeczniczka prasowa KMP w Koszalinie nadkom. Monika Kosiec.
Tragiczny pożar w Koszalinie. Służby wyjaśniają okoliczności
43-letni mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Obecnie, jak informuje policja, znajduje się w policyjnym areszcie i trzeźwieje. Funkcjonariusze w najbliższym czasie zajmą się szczegółowym wyjaśnianiem tej sprawy . Dokładną przyczynę śmierci 37-latka pozwoli ustalić przeprowadzona sekcja zwłok.
To, jak doszło do zaprószenia ognia, określi biegły z zakresu pożarnictwa - informuje policjantka.