Tragedia w Wielkopolsce. 65-latek poszedł na ryby, mężczyzna nie żyje

Tragedia nad jeziorem w Wielkopolsce. Strażacy wyłowili ciało 65-latka

Jak przekazała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Pile, zgłoszenie do jednostki wpłynęło we wtorek o godzinie 5:47 nad ranem.

W miejscowości Luchowo niezbędne było podjęcie działań ratowniczych wobec mężczyzny znajdującego się w akwenie wodnym - informuje straż.

Służby pracujące na miejscu zdarzenia wyciągnęły z jeziora ciało 65-letniego mężczyzny. Pomimo reanimacji jego życia nie udało się uratować.

65-latek poszedł na ryby i nie wrócił na noc

Jak przekazał mł. bryg. Paweł Kamiński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pile, zaginięcie 65-latka wcześniej zgłosił jego syn.

Starszy mężczyzna wybrał się w poniedziałek nad jezioro w miejscowości Luchowo (woj. wielkopolskie ), aby łowić ryby. Przez długi czas nie wracał, co zaniepokoiło rodzinę. 65-latek nie wrócił również na noc do domu. Bliscy poinformowali o wszystkim policję, która rozpoczęła działania. We wtorek z samego rana nad jeziorem pojawiły się służby. Po godzinie 6.00 z akwenu wodnego wyłowiono ciało mężczyzny. Lekarz stwierdził zgon .

Tragedia w miejscowości Luchowo. Nie żyje 65-latek

Jak informuje Wirtualna Polska, strażacy z OSP Łobżenica, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu zdarzenia, znaleźli przy jeziorze rower oraz wędki i łódkę. Chwilę potem przy brzegu zauważyli ciało mężczyzny.

ZOBACZ: Tragiczny wypadek podczas remontu dachu. W akcji śmigłowiec LPR

Zadania strażaków polegały na wydobyciu mężczyzny na brzeg a także ocenie funkcji życiowych. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny. W działaniach udział brali strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Pile i Złotowie oraz OSP Łobżenica i Luchowo, w tym Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego Piła - informuje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Pile.

Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Na miejscu czynności prowadzone były pod nadzorem prokuratora .